Piłkarze Mazovii odnieśli drugie z rzędu okazałe zwycięstwo w letnich sparingach. Po wygranej w Zambrowie z Olimpią, w sobotę pokonali przed własną publicznością solidnego 3-ligowca Broń Radom 4:1. Rozgrywany w upale mecz trwał 120 minut, a nasza drużyna została podzielona na dwa składy.
Wynik spotkania rozstrzygnął się w ostatnim kwadransie. Wcześniej długo prowadzili radomianie 1:0, ale w końcówce Mazovia zagrała bardzo skutecznie. Trzy gole zdobył jeden z testowanych napastników, a na listę strzelców wpisał się też Jan Proczek.
Początek sparingu to odważna gra mińszczan, zgodnie z założeniami taktycznymi trenerami Damiana Guzka, stawiającego na futbol ofensywny. Dobrze i uważnie grająca obrona Broni nie pozwalała jednak na wiele. Najlepszą sytuację miał Maciej Jankowski, lecz po jego główce piłkę wybił bramkarz Jakub Kosiorek.
3-ligowiec w tym momencie już wygrywał 1:0. Po dośrodkowaniu z prawej strony, niefortunnie interweniujący Michał Gładysz posłał piłkę do własnej siatki. Bramka została stracona po jednym z szybkich wyjść gości spod własnego pola karnego.
Mazovia atakowała raz z prawej, raz z lewej strony, m.in. Kacper Imiołek i Eryk Więdłocha. Z dystansu próbowali uderzać Mateusz Bienias i Patryk Zych (zablokowany).
W drugiej, godzinnej części – kiedy w obydwy zespołach doszło do wielu zmian – Mazovia cierpliwie czekała na swoje szanse, rozgrywając piłkę w środku i starając się zaskakiwać rywali m.in. prostopadłymi podaniami. Efektem aż 4 gole i ostatecznie cenna wygrana w trudnych warunkach pogodowych.
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Broń Radom 4:1 (0:1) 2 x 60 minut
Bramki: Mazovia – Michał Podpora (105, 111, 120), Jan Proczek (107); Broń – samobójcza (28).
Skład Mazovii: 1 połowa Kiliszek, testowany I, Kozłowski, Gładysz, Lewandowski, Bienias, Imiołek, Więdłocha, Nieścieruk, Zych, Jankowski, 2 połowa Ostrowski, Podpora, testowany III, testowany IV, Jurczak, Dakowicz, Kąca, Tywanek, Malesa, Gańko, Proczek.
Trener Damian Guzek:
– W sparingu z bardzo solidnym 3-ligowcem wypadliśmy naprawdę dobrze, jeśli chodzi o całokształt pracy w 1 i 2 połowie. Duże słowa uznania dla naszej młodzieży, która grając na dużej intensywności potrafiła narzucić swój styl, a pokłosiem były zdobyte bramki. Cieszy, że „gonią” oni starszych kolegów z drużyny i o to przecież chodzi w piłce nożnej.
– Na plus to, co w ofensywie pokazaliśmy dziś przez 120 minut. Jestem zadowolony z pracy na treningach, a potem w sparingach coraz lepiej wygląda automatyzm w poszczególnych zagraniach i w akcjach, które się zazębiają. Niestety, są minusy, które musimy natychmiast wyeliminować. Zawodnicy wiedzą o co chodzi, a kluczem jest „komunikacja”. Czasem wystarczą 2-3 słowa i nie byłoby tych sytuacji dla Broni. Bramkę sami sobie strzeliliśmy.
– Do ligi mamy 2 tygodnie, do zamknięcia okienka transferowego ponad miesiąc. Sprawdzamy nowych zawodników. Testowany napastnik w ciągu kilku dni strzelił 5 goli. To piłkarz charakterny, pracowity, z bardzo dużym potencjałem, a przy tym pokorny. Tak samo młody pomocnik grający w pierwszej połowie, potrafił utrzymać się przy piłce, pomagał w pressingu, ale też w defensywie. Ale też nie oczekujmy, że od razu i w każdej akcji weźmie ciężar grania na swoje barki.
Sparing 5 |
![]() Mińsk Mazowiecki | ![]() |
![]() Radom |
(0) 4 | : | 1 (1) |
SĘDZIOWIE: |
Arkadiusz Pazdyka |