Wygrana z Ruchem Wysokie Maz.

W trzeciej grze kontrolnej w tym roku Mazovia podejmowała IV-ligowy Ruch Wysokie Mazowieckie. Sparing zakończył się wygraną mińszczan, chociaż pierwsze 15 minut wcale na to nie wskazywało.

Wygrana z Ruchem Wysokie Maz.

11 lutego 2023 przyjechała do Mińska Maz. bardzo ciekawa ekipa z województwa Podlaskiego. Zajmujący po jesiennej rundzie drugie miejsce w IV lidze Ruch, bo o nim mowa, będzie walczył na wiosnę z ŁKS Łomża o powrót do III-ligi. Goście zagrali w niebieskich koszulkach, Mazovia na czerwono. Arbitrem głównym zawodów był Arkadiusz Pazdyka. Na liniach wspomagali go: Piotr Woliński i Kamil Przedlacki. Sparing rozpoczął się kilka minut po godz. 12:00.

Goście weszli lepiej w mecz. Już w 3 minucie padł strzał w światło bramki, który bez problemu złapał Mateusz Łysik. Mazovia odpowiedziała groźną akcją. Uderzenie z kilkunastu metrów poszybowało nad bramką gości. W 10 minucie Ruch wyprowadził akcję prawą stroną i zakończył ją strzałem jeszcze niecelnym, ale już chwilę później piłka znalazła się w siatce Mazovii po prostym błędzie w defensywie. Po kwadransie było już 2:0 dla gości. Mazovia po ciężkim tygodniu treningów nie mogła złapać odpowiedniego rytmu gry. Goście dosyć łatwo znajdowali się w sytuacjach zagrażających okolice pola karnego Mazy. Po pół godzinie ostatnim akcentem przewagi przyjezdnych był centrostrzał z lewej strony, po którym piłka odbiła się od poprzeczki.

Ruch04
Przy piłce Dominik Sadzawicki

Mazovia złapała w końcu wiatr w żagle i akcje zawiązały się. Coraz częściej piłka znajdowała się na przedpolu gości. Dynamiczną akcję w 31 minucie rozpoczął Wojciech Trochim. Zagrał piłkę na lewą stronę do Eryka Więdłochy. Po jego strzale Ruch ratował się wybiciem piłki z linii bramkowej. Sebastianowi Kaczyńskiemu jeszcze w tej akcji zabrakło pół metra aby strzelić kontaktową bramkę, ale już za moment udało mu się ładnym strzałem głową zaskoczyć golkipera gości i było 1:2. Mazovia coraz łatwiej wdzierała się w pole karne niebieskich i zanosiło się na bramkę wyrównującą. Z rzutu rożnego po rozegraniu piłki dołem Dominik Sadzawicki zdobył wyrównanie, pewnie uderzając w prawą część bramki z 10 metrów. Minutę później Mazovia mogła objąć prowadzenie, jednak ostatnie podanie Więdłochy do Kaczyńskiego było lekko nie w tempo i Sebastian nie uderzył na tyle mocno z kilku metrów, by pokonać po raz trzeci Rakowieckiego.

Ruch09
’44 radość po golu Dominika Sadzawickiego na 3:2

Wojciech Trochim miał idealną sytuację w 40 minucie. Wpadł w pole karne z lewej strony i uderzył soczyście w poprzeczkę. Z bramki spadły zalegające krople padającego deszczu, a piłka wyszła w pole karne. Na minutę przed końcem pierwszej połowy atak w pole karne Wojciecha Trochima został powstrzymany przez obrońców Ruchu. Piłkę dopadł Dominik Sadzawicki i precyzyjnym strzałem umieścił ją tuż przy prawym słupku. Mazovia wyszła na prowadzenie 3:2.

W drugiej połowie nastąpiły zmiany. Mazovia wyszła następującym składem: Testowany 1, Zatorski, Jurczak, Grabek, Kąca, Testowany 2, Malesa, Szczęsny, Krashnevskyi, Bondara i wracający do gry po urazie pleców Wojtek Wocial. Goście wprowadzili 5 zmienników, którzy są widoczni w rubryce – składy. Gra od samego początku przenosiła się z pod jednej bramki na drugą. Była to typowa wymiana ciosów. Wydawało się, że Mazovia na koniec tej wymiany strzeli kolejną bramkę, bo okazja miała znamiona tzw. „setki”. Mińszczanie mieli w tej części optyczną przewagę. Z czasem dosyć mocno zdominowali rywali i mnożyli sytuacje na podwyższenie wyniku. Z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył Bartek Malesa, bramkarz „wypluł” piłkę, ale doskonale powtórnie obronił dobitkę. Po godzinie meczu Mazovia miała kilka rzutów rożnych i tym samym groźnych wrzutek. Brakowało tylko zamknięcia tych ciekawych akcji. W 65 minucie po jednej z sytuacji piłka trafiła w słupek.

Ruch13
Przy piłce Ihor Krashnevskyi w kolejnej akcji podbramkowej.

Obraz gry nie zmienił się do końca meczu. Mazovia na 5 minut przed końcem strzeliła kolejną bramkę na 4:2. Prawą stroną świetnie uciekł Sebastian Kaczyński. Wszedł w pole karne ścinając do środka i oddał piłkę nie pilnowanemu Wojciechowi Wocialowi, który bez problemu umieścił ją w bramce Ruchu. Goście sygnalizowali sędziemu, że piłka wyszła na aut w początkowej fazie tej akcji. Możliwe, że ta bramka nie powinna być uznana. Nie zmienia to faktu, że Mazovia pewnie prowadziła grę w tym meczu i przy lepszej skuteczności i odrobinie szczęścia powinna wygrać dużo wyżej.

Ruch14
Michał Bondara w jednej z licznych akcji podbramkowych.
Ruch12 1
Trójka arbitrów dzisiejszego meczu. Od lewej: Kamil Przedlacki, Arkadiusz Pazdyka, Piotr Woliński.
Sparing 4 MOSiR ul. Budowlana 2a
MKS MazoviaMKS Mazovia
Mińsk Mazowiecki
VS Ruch Ruch
Wysokie Mazowieckie
(3) 4:2 (2)
MKS MAZOVIA Mińsk Maz. (I połowa)
Mateusz Łysik
Dominik Sadzawicki
'37
'44
Łukasz Broź
Mateusz Bienias
Michał Wołos
Mateusz Pędowski
Wojciech Trochim
Tomasz Nieścieruk
Eryk Więdłocha
Pavlo Ksyonz
Sebastian Kaczyński '32
RUCH Wysokie Maz.
Rakowiecki
Pasko
Decewicz
Grzybowski
Mikołajczyk
Drewnowski
Skibko
Steć
Kul
Jackiewicz (trener) '10
Baranowski '16
Kaczyński
Romanowski
Lupiński
Grabowski
Zieniewicz
SĘDZIOWIE:

Arkadiusz Pazdyka

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport