30. 04. 2023, 17:00 Stadion MOSiR, ul. Budowlana 2A, Mińsk Maz.

Walczyli do końca.

Druga drużyna Mazovii dzielnie walczyła z wiceliderem Decathlon V ligi Józefovią Józefów. Dłuższymi fragmentami nawet przeważała i miała sytuacje bramkowe, jednak po ostatnim gwizdku to goście cieszyli się z wygranej.

Walczyli do końca.

W niedzielne słoneczne popołudnie na ul. Budowlaną 2A w Mińsku Mazowieckim przybyło około setki widzów. Zebrani chcieli zobaczyć jak poradzi sobie mińska młodzież z drużyną aspirującą do awansu do IV ligi. Końcowy wynik okazał się co prawda niekorzystny, ale gra dwójki mogła się podobać. Na pewno duży wpływ na dobrą grę miało wzmocnienie składu Bartkiem Malesą, który dyrygował poczynaniami drużyny w środku pola.

publika tekst

Mecz od samego początku był dynamiczny. Mazovia próbowała bokami wdzierać się w pole karne gości. Brakowało dokładności ostatniego podania lub szybkiej decyzji na oddanie strzału. W 25 minucie strzelał niecelnie na bramkę gości Sebastian Kaczyński. Zieloni w odpowiedzi uruchomili długą piłką Daniela Trzepałkę, który z pierwszej piłki uderzył wprost w ręce Krystiana Krypskiego. W 36 minucie Mazovia mogła objąć prowadzenie. Mocny strzał obronił jednak Patryk Przybysz. W ostatnich minutach pierwszej połowy goście oddali niecelny strzał nad bramką Krypskiego. Druga połowa zaczęła się od bramki dla Józefovii. Niefrasobliwość bramkarza Mazovii wykorzystał Jan Wojtasik, który dopiero co pojawił się na boisku i głową uderzył piłkę praktycznie do pustej bramki. W 57 minucie Wojciech Migas uderzył piekielnie mocno w światło bramki, jednak tym razem pewnie spisał się Krystian Krypski i złapał piłkę. Mazovia próbowała doprowadzić do remisu prowadząc akcje atakiem pozycyjnym, a goście czekali na przechwyt i szybkie kontry. Momentami Mazovia potrafiła stworzyć kilka akcji w jednej minucie, ale nie umiała sfinalizować tych ataków mocnym celnym strzałem. Uderzenia Kamila Szczęsnego i Miłosza Górskiego przeleciały ponad bramką gości. W końcówce zieloni przeprowadzali coraz groźniejsze kontry lecz ich strzały również nie były celne. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gości, którzy w tej rundzie nie stracili jeszcze punktu. Cieszy postawa młodych zawodników Mazovii, którzy byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Cel na tą rundę to utrzymanie się w Decathlon V lidze. Okazji na zdobywanie punktów będzie jeszcze sporo. Już w najbliższą sobotę w Skórcu Mazovia II zmierzy się z tamtejszym Naprzodem. Po meczu z Józefovią wypowiedzi udzielił trener Mazovii II Robert Stelmach.

Stelmach wywiad

Robert Stelmach trener Mazovia II Mam duży niedosyt po tym spotkaniu. Uważam, że zagraliśmy dobry mecz. W wielu fragmentach, szczególnie pierwszej połowy mieliśmy optyczną przewagę i stworzyliśmy kilka sytuacji w których przynajmniej ta jedna bramka powinna wpaść. To prawdopodobnie zaważyło, bo druga część w naszym wykonaniu była słabsza. Józefovia po strzelonej bramce tak naprawdę ograniczyła się do prostych działań. Tempo gry trochę siadło. Wkradła się nerwowość do poczynań i niestety przegraliśmy. Jednak chciałem podkreślić, że zagraliśmy dobre spotkanie i było widać na boisku spójny kolektyw. Dlatego ta porażka trochę boli. Wiadomo, że Bartek Malesa z racji tego, że ma kartki zagrał z nami i bardzo pomógł drużynie w organizacji gry, ale nie chciałbym wyróżniać indywidualnie zawodników. W defensywie poza tym jednym błędem było też dobrze, bo Józefovia nie stworzyła sobie wiele sytuacji bramkowych, a my graliśmy bardzo solidnie. Nasza linia obrony była ułożona z chłopaków młodych. Z rocznika 2004 – dwóch, jeden z 2006 i Miłosz Górski najbardziej doświadczony z 2002. Kuba Mikołajczyk z 2006 też wszedł na ostatnie 10 minut. Myślę, że dzisiaj cała drużyna pokazała, że możemy punktować nawet z wiceliderem. Nie zrobiliśmy tego dzisiaj, ale widać, że możemy i w przyszłości będziemy wygrywać podobne spotkania. Jest to nam potrzebne, żebyśmy się utrzymali. Zdobyliśmy już na wiosnę trochę punktów, ale jeszcze jest dużo grania. Za tydzień jedziemy do Skórca po 3 punkty, zresztą tak jak w każdym meczu.

Galeria zdjęć Zobacz więcej zdjęć
22 kolejka V ligi
MKS Mazovia IIMKS Mazovia II
Mińsk Mazowiecki
VS MLKS Józefovia MLKS Józefovia
Józefów
(0) 0:1 (0)
MKS Mazovia II Mińsk Maz.
Krystian Krypski
Alan Gańko (k) '75
Szymon Tywanek
Sebastian Kaczyński '55
Eryk Wójcik
Kacper Witkowski
'54
'58
Kamil Szczęsny
'66
'80
Jan Proczek
Bartosz Malesa '19
Hubert Kąca '80
Miłosz Górski
Bartosz Sekular '58
Dawid Mazanka
Jakub Mikołajczuk '80
Igor Ostrowski
Patryk Niemyjski '80
Dawid Kwiatkowski
Patryk Gruszczyński
Filip Gruba '75
Józefovia Józefów
Maciej Blechman
Łukasz Uthke-Nowak
Daniel Trzepałka
Jakub Malinowski '30
Adrian Gapczyński
Marcel Kopeć
'3
'46
Michał Macioszek
Robert Rokicki
Wojciech Migas
'46
'75
Patryk Przybysz
Ignacy Ognicha '46
Jan Wojtasik '46
Jacquet Julian Hernan
Daniel Baczewski
Maciej Kruszewski
Dominik Krzywda '75
Bartosz Osiak
Stanisław Pawlak

'46
'84
'90
Michał Nowowiejski
SĘDZIOWIE:

Wojciech Janik - główny; Kamil Piątek i Michał Wajs - asystenci

WIDZÓW:

100

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport