Po pucharowych emocjach, już w sobotę (19 października) kolejny mecz Mazovii Mińsk Mazowiecki w rozgrywkach o mistrzostwo 4 ligi. Rywalem będzie ostatnia w tabeli Pilica Białobrzegi. Początek spotkania o g. 15:00 na stadionie MOSiR przy ul. Sportowej 1.
– Pilica to bardzo młody zespół, grający niemalże w juniorskim składzie. W ostatnich spotkaniach w podstawowej jedenastce wychodziło po 7-8 młodzieżowców, czyli zawodników urodzonych w 2004 roku i później. Młodymi piłkarzami są też ich obcokrajowcy Senegalczyk Faye oraz Ukraińcy Paduk i Oliarnyk – mówi Alan Grabek, II trener Mazovii.
Nasz zespół, prowadzony przez trenera Damiana Guzka, zajmuje 3 miejsce w tabeli – 26 pkt, zaś Pilica jest 16. – 2 pkt.
– Spodziewamy się skomasowanej obrony rywali z Białobrzegów. Z pewnością będą grać nisko i szczelnie w defensywie, starając się nie stracić bramki. Z naszej strony dużo czasu spędzimy w ataku pozycyjnym i od kreatywności oraz skuteczności zależy jak potoczy się sobotni mecz. Oczywiście, byłoby idealnie gdybyśmy szybko zdobyli gola. Wtedy będzie łatwiej i przyjemniej. Najważniejsze jest zwycięstwo – powiedział trener Alan Grabek.
W ekipie Pilicy jednym z bardziej doświadczonych zawodników jest bramkarz i kapitan Michał Majos, ostatnio grający w 5-ligowych Kozienicach. Wiele sezonów temu bronił w 3-ligowej Broni Radom.
– Skupiamy się na sobie, na swoich założeniach taktycznych, na tym co chcemy poprawić m.in. w ofensywie w porównaniu do poprzednich występów. Pilicy nie lekceważymy, zagramy mocno skoncentrowani, ale też przekonani o swojej większej jakości piłkarskiej – dodał szkoleniowiec.
Pilica Białobrzegi jest drugim, po Legionovii Legionowo, spadkowiczem z 3 ligi. Na inaugurację sezonu Mazovia wygrała z Legionovią 3:2.
Co jeszcze warto wiedzieć o sobotnim rywalu Mazovii Mińsk Mazowiecki? W latach 2021-24 Pilica grała na wyższym poziomie ligowym, zajmując kolejno 13, 10, 18 miejsce. W 4 lidze spotkaliśmy się z tym klubem w rozgrywkach 2020/21 – 4:3 w Białobrzegach i 0:3 u siebie. Latem 2022 roku pokonaliśmy Pilicę 2:0 w sparingu w Mińsku Mazowieckim, a jedną z bramek strzelił Bartosz Malesa.
