Sobotnim (g. 13:00) rywalem Mazovii będzie spadkowicz z 3 ligi – Błonianka Błonie. To zespół, który nie wygrał ani jednego meczu od 2 miesięcy, ale z drugiej strony napsuł sporo krwi naszym rywalom w walce o awans – Ząbkovii i KS CK Troszyn. Zapraszamy kibiców na ostatni tej jesieni 4-ligowy mecz w Mińsku Mazowieckim.
– Nie lekceważymy Błonianki. To niestety z takimi przeciwnikami mamy największe problemy… Dlatego koniecznie musimy być bardzo zmotywowani oraz konsekwentnie i ostatni mecz przed własną publicznością zagrać na naszych zasadach od pierwszej minuty – mówi Damian Guzek, trener Mazovii.
Nasza drużyna zajmuje 3 miejsce z dorobkiem 36 punktów (11 zwycięstw, 3 remisy i 1 porażka), zaś Błonianka jest trzecia od końca, 16 – 12 pkt.
Sobotni przeciwnicy Mazovii dzielnie walczyli z ligową czołówką. Z Ząbkovią przegrali 0:2, tracąc pierwszą bramkę w 71 minucie z rzutu karnego. Z kolei Troszyn zwyciężył 3:2, strzelając decydującego gola w 87 minucie z karnego.
– Mecz meczowi nierówny. My patrzymy przede wszystkim na siebie. Jesteśmy przygotowani na trudne spotkanie. Wymagamy od siebie dużo i chcemy to pokazać mam nadzieję przed licznie zgromadzoną publicznością. Chcemy dyktować warunki boiskowe i pracować na dużej intensywności – powiedział Damian Guzek.
Jak wygląda sytuacja kadrowa Mazovii? Po pauzie za kartki wracają Michał Janota i Bartosz Malesa, a na szczęście niegroźne okazały się kontuzje – odniesione z Hutnikiem Warszawa (4:0) – przez Rafała Parobczyka i Eryka Więdłochę. Tydzień temu do kadry wrócił Michał Masłowski, a czekamy na debiut Juliana Świątka. W tej rundzie nie zagra już Maciej Jankowski.
– Eryk i Rafał są już normalnie w treningu. Obaj byli poobijani. Hutnik grał agresywnie, ale tego się spodziewaliśmy. Co do ewentualnych zmian w zwycięskim składzie, poczekajmy, jeszcze mamy kilka treningów. Wszyscy pracują na pełnych obrotach… – dodał szkoleniowiec.
Z obecnego składu Mazovii, w Błoniance występował Mateusz Bienias. – Grałem w zespole z Błonia razem z byłym bramkarzem Mazovii Mateuszem Łysikiem. Natomiast zawodnikami, z którymi przez półroczny okres gry dzieliłem szatnię i dalej występują w Błoniance, są Arkadiusz Niezgoda (38 lat) i Szymon Śmieciński (24 lata) – powiedział 22-letni Mateusz Bienias.
Najbardziej znanym piłkarzem Błonianki jest 38-letni Dariusz Zjawiński (8 goli w tym sezonie), były napastnik m.in. Legii, Cracovii i Arki.