Piłkarze Mazovii są w trzecim tygodniu ciężkich przygotowań do rundy wiosennej 4 ligi. Niestety z gry zrezygnował Maciej Złotkowski. Bardzo ciekawie wygląda analiza wygranego sparingu z Wisłą II Płock 3:2. O tym co się dzieje w drużynie opowiada trener Damian Guzek
—-
– O zimowych treningach na stadionie przy ul. Budowlanej
To pierwszy z trzech bardzo mocnych tygodni, które zaplanowaliśmy wspólnie ze sztabem i Michałem Kwietniewskim z BetterWay. W trzecim styczniowym mikrocyklu skupiamy się na pracy defensywnej. Od ujęcia mikro, czyli zachowań jednostki w danej sytuacji, poprzez działania formacyjne aż do skali makro, a więc działań całego zespołu.
– O największych plusach pierwszego sparingu?
Z pewnością praca w defensywie całej drużyny. Co prawda straciliśmy dwie bramki, ale mocno pomogliśmy przeciwnikowi w ich zdobyciu. Każdy kibic, który był na sparingu widział jakie to były bramki. Poza tym nieźle operowaliśmy piłką. Długo budowaliśmy akcje.
– Zwracałeś uwagę na szybkie powroty do defensywy całej drużyny Wisły. Jak w tym elemencie wypada Mazovia?
Dużo o tym rozmawialiśmy z zespołem. Podczas analizy również pokazałem porównanie naszej pracy w tym kontekście.
Musimy mocniej popracować nad tym elementem. Musimy być świadomi, co nam to daje, jakie korzyści i przede wszystkim konsekwentni w działaniu.
– O Macieju Złotkowskim, który wystąpił w styczniowej grze wewnętrznej, ale niestety nie ma go już w zespole.
Maciek pod koniec poprzedniego roku przyszedł do mnie i powiedział, że chce skończyć piłkarską przygodę. Byłem w szoku powiem szczerze. Chłopak naprawdę z potencjałem. Długo rozmawialiśmy, dostał czas do namysłu. Szukaliśmy wielu pomysłów i rozwiązań jak to poukładać. Niestety Maciek podjął już wcześniej decyzję. Muszę ją uszanować, choć dalej nie mogę w to uwierzyć.
Z zawodników Mazovii II zagrał w sobotę Jakub Zatorski, który ma doświadczenie 4-ligowe. Czy on jest najbliżej jedynki?
To dopiero pierwszy sparing. Pierwszy skład będzie na ostatnim sparingu. Teraz każdy dostanie szansę, na którą najpierw musi zasłużyć ciężką pracą na treningach. Na razie na pewno będą rotacje personalne.
O meczu 25 stycznia z Bronią. Do Radomia pojedzie 22 zawodników, a jeszcze więcej tydzień później do Białej Podlaskiej na spotkania z miejscowym Podlasiem i 1-ligową Pogonią Siedlce?
Tak, do Radomia jedzie 22 piłkarzy. Każdy zagra na pewno 45 minut. Do Białej Podlaskiej myślę, że zabierzemy 24 zawodników, ale to wszystko zweryfikuje praca piłkarzy w najbliższych dwóch tygodniach.
O Tomaszu Nieścieruku, który ma grać na wiosnę w Sokołowie Podlaskim. To zaskoczenie i czy 5 liga dobrym wyborem?
Trochę jestem zaskoczony. Tomek po rozmowie ze mną powiedział, że chce odpocząć od piłki. Najwyraźniej szybko przyszła tęsknota za treningami. Ale bardzo szanuję Tomka. Mam nadzieję, że to dobry kierunek. Życzę mu jak najlepiej.