Z pięcioma drużynami 3-ligowymi zagra Mazovia Mińsk Mazowiecki od 18 stycznia do 15 lutego. Wśród sparingowych rywali naszej drużyny jest też 1-ligowa Pogoń Siedlce. Zapraszamy na pierwsze spotkanie towarzyskie – w sobotę o 12:00 na „Budowlance” zagramy z Wisłą II Płock.
—-
Redakcja: Rozpoczynacie serię sparingów od Wisły II Płock z czołówki 3 ligi. Mazovia będzie grała odważnie, ofensywnie tak jak w rundzie jesiennej 4 ligi?
Trener Damian Guzek: Mazovia ma swoje styl, wizję i pomysł na grę. Nie chcemy odchodzić od własnej piłkarskiej filozofii. Oczywiście, przeciwnik bardzo dobry, ale rywalizując tylko z takimi widzimy deficyty w grze zespołu.
Red: Zimowe warunki boiskowe bardziej sprzyjają grze defensywnej. Takiego fragmentu sparingu też powinniśmy się spodziewać?
D.G.: Warunki są takie same dla dwóch zespołów. Myślę, że możemy spodziewać się wysokiej intensywności. Wisła to młody i bardzo wybiegany zespół. Świetnie zorganizowany taktycznie.
Red: W meczach towarzyskich spróbujesz choćby kosmetycznych zmian w ustawieniu i taktyce?
D.G.: Oczywiście. To dobry czas na eksperymenty. Na pewno będziemy szukali różnych rozwiązań i wariantów taktycznych.
Red: Treningi w jedynce rozpoczęło podczas 30 zawodników. Ilu z nich będziesz miał do dyspozycji i w jakim wymiarze czasowym zagrają?
D.G.: W pierwszych grach kontrolnych zawodnicy dostaną jednakowy wymiar czasu. Dwudziestu dwóch piłkarzy zagra po 45 minut. Kto się nie załapie do kadry meczowej, wystąpi w drugim zespole.
Red: Jak wygląda rywalizacja w powiększonej grupie pięciu bramkarzy?
D.G.: Na pewno jest zdrowa, ale zacięta. Każdy pracuje maksymalnie skoncentrowany. Każdy ma prawo myśleć o jedynce. Sumienna praca to najlepsza droga przede wszystkim do rozwoju.
Red: Okres przygotowawczy rozpoczęliście z trzema testowanymi piłkarzami, a w grze wewnętrznej wzięło udział dwóch. Jaka jest sytuacja na dziś?
D.G.: Został z nami jeden zawodnik. Jesteśmy blisko porozumienia…