Tych panów nikomu z kibiców MKS Mazovia nie trzeba przedstawiać – Grzegorz Jurek, Piotr Sobótka, Marek Krzyżanowski, Mariusz Ciach, Robert Chlebicki, … Każdy z nich zapisał piękną kartą w historii mińskiego Klubu. Dziś kibicują swoim młodszym kolegom-piłkarzom z Mazovii walczącej o 3 ligę. Jak widzą zespół i czego spodziewają się po jutrzejszym hicie z Ząbkovią w Ząbkach?
A zatem oddajemy głos piłkarzom, którzy przez wiele sezonów reprezentowali Mazovię Mińsk Mazowiecki. Marek Krzyżanowski obchodzi 12 października 49 urodziny, Robert Chlebicki 14 października 45 urodziny, więc miłym prezentem od drużyny byłyby 3 punkty!
GRZEGORZ JUREK
– Dawno nie widziałem tak grającej Mazovii, z przyjemnością ogląda się jej mecze. Konsekwentnie do przodu i nawet jeśli mecz nie przebiega po myśli Mazovia walczy do końca o wynik. A w sobotę uważnie z tyłu i coś powinno wpaść, choć łatwo nie będzie jak widać po wyniku Ząbkovii z KTS Weszło w pucharze. Robotę zrobią świetny Zych z Jankowskim. Może Lewandowski coś ze stałego fragmentu. 1:0 dla Mazy.
PIOTR SOBÓTKA
– Jeśli chodzi o zdobycz punktowa jest bardzo dobrze, ale moim skromnym zdaniem bardziej chodzi tutaj dlaczego tak to wygląda i dlaczego te punkty są w posiadaniu Mazovii. Największy plus to kolektyw i punktowanie z teoretycznie słabszymi przeciwnikami oraz podchodzenie do każdego meczu jakby to był finał baraży o awans, a nie tylko kolejny mecz ligowy. Pochwała dla trenera Guzka i całego sztabu. Miałem przyjemność występować z nim i wiem, że jest typem człowieka, który nie odpuszcza aż dopnie swego i będzie dążył kroczek po kroczku, aby ta drużyna wreszcie awansowała. Rok temu miastu awans się należał. To należy się panu prezesowi Andrzejowi Kuciowi za te lata cierpliwości. Trzymam kciuki.
– Mecz z Zabkovia będzie trudny, ale plan na mecz trenera i kolektyw tak mocnej drużyny jak Mazovia powinien wystarczyć do zwycięstwa. Wiem, że liderzy w takich meczach powinni wychodzić przed szereg i ciągnąć wózek. Ktoś musi błysnąć, ale nie jestem w tej chwili blisko drużyny, więc nie powiem kto, na pewno powinien być to któryś z ofensywnych graczy, ale poczekajmy do meczu… Będzie ciekawie, bo Zabkovia tez ma bardzo ciekawych zawodników, jednak obstawiam wynik 3:2 oczywiście dla Mazy.
MAREK KRZYŻANOWSKI
– Liczba punktów zdobytych w 10 meczach powinna zadawalać kibice, jednak szkoda straconych 4 pkt z „teoretycznie” słabszymi drużynami. Szacunek za zwycięstwa z Troszynem i Weszło, co z pewnością bardzo podniosło morale zespołu, jednak to też 3 pkt jak z każdym innym klubem po zwycięstwie. Moimi zdaniem nie wygra się ligi w meczach z zainteresowanymi awansem, a dokona się tego nie tracąc lub tracąc jak najmniej z drużynami z niższych miejsc.
– Największym plusem jest jakość, którą do Mazovii wnoszą doświadczeni i ograni piłkarze pozyskani przed i już w trakcie sezonu, a ci którzy zostali z poprzednich rozgrywek również wykazują ambicję i chęć awansu.
– Ciężko wskazać jakąś konkretną rzecz, która może przynieść sukces w sobotę. Musi się zgrać kilka czynników. Z pewnością chłopaki muszą być przez cały mecz skoncentrowani na realizacji założeń taktycznych. Muszą walczyć, biegać, pomagać sobie nawzajem. Bez zaangażowania na 100% będzie bardzo trudno zwyciężyć. Poza tym, jak to w piłce przy zespołach o podobnym potencjale, potrzebne jest też szczęście i mam nadzieję, że będzie po stronie Mazovii i zwyciężymy.
– W drużynie każdy za coś odpowiada, każdy jest ważny i wszyscy powinni zagrać najlepiej jak potrafią. (…) Na koniec cały zespół wygrywa i oby tak było w sobotę w Ząbkach. Nie lubię typować, ale… Ząbkovia – Mazovia 1:2.
MARIUSZ CIACH
– Ogólnie jest potencjał na 3 Ligę bez dwóch zdań, tylko ten awans… Zawsze ktoś, jak nie Victoria, to Wisła….i mam nadzieję, że nie Ząbkovia…
– Od meczu pucharowego z Tygrysem jest delikatny spadek formy, mam nadzieję, że w meczu z Ząbkovią będzie dobrze.
– Nie widziałem drużyny Ząbkovii na żywo, są liderem, ale jestem pewny, że obawiają się Mazovii. I Maza powinna to wykorzystać….
– Obawiam się sędziowania, ale też liczę, że czasy Dolcanu nie wrócą.
– Rozsądek mówi 2:2, ale serce 2:0 dla Mazovii.
ROBERT CHLEBICKI
– Moja ocena gry Mazovii jest bardzo dobra. Co prawda przytrafiły się nam dwa remisy, ale nadal tak jak Ząbkovia jesteśmy niepokonani.
– Plusy: zespół chce prowadzić grę. I grają ofensywnie i skutecznie. Posiadają sporo jakości. Myślę, że o sukcesie w meczu z Ząbkovią zadecyduje postawa całej drużyny. Jest to mecz na szczycie, więc oprócz gry bardzo ważny będzie też mental.
– Serce mówi 2:0 dla Mazovii, ale Ząbkovia jest bardzo mocna, więc 2:2.