3. 09. 2022, 14:00 Stadion Miejski, ul. Sportowa 1, Mińsk Mazowiecki

Sędzia bohaterem meczu

Co najmniej jak w westernie. Szeryf już do przerwy odstrzelił dwóch trenerów. Na placu gry żółto i czerwono.

Sędzia bohaterem meczu

Można snuć różne dowcipne porównania, ale tak na poważnie, jeżeli podczas jednego meczu sędzia pokazuje 20 żółtych i 5 czerwonych, to osobie, która nie widziała tego spotkania może wydawać się, że boisko było zbroczone krwią. Nic podobnego. Mecz był ostry, nikt nie odkładał nogi, ale absolutnie nie był brutalny. Większość kartek zostało przyznanych za „odzywki”. W meczach między Mazurem, a Mazovią zawsze kości trzeszczały w sportowej rywalizacji i leciały mocne słowa, ale nigdy nie było takich kar. Być może karczewianom chodziło o sprowokowanie bardziej pobudliwych zawodników w zespole Mazovii i to mogło być również częścią planu, który należy przyznać, częściowo się powiódł. Jednak jak mówi porzekadło: „Kto od miecza wojuje, ten od miecza ginie”. Mowa o sytuacji z 58 minuty, gdzie nerwy puściły gościom na tyle, że mecz diametralnie się odmienił. Mazur stracił dwóch zawodników, a Mazovia wykorzystała rzut karny i wyszła na prowadzenie. Trzeba uczciwie przyznać, że do tego czasu zawodnicy Mateusza Tereszczyńskiego poczynali sobie znakomicie. Mieli sposób na mińszczan. Grali szybko, wysokim pressingiem, bezkompromisowo i przebojowo. Młodzi zawodnicy na których oparty jest zespół Mazura byli dobrze dyrygowani przez kilku bardziej doświadczonych graczy jak np. były zawodnik Mazovii Łukasz Puciłowski. Ich akcje szybko się zawiązywały i prokurowały niebezpieczeństwo pod bramką Mateusza Łysika. Mazur to zespół przyszłościowy, a już w obecnym sezonie, jak nie zatracą młodzieńczej głowy będą wysoko w tabeli.

Szkoda tych czerwonych kartek w perspektywie kolejnych meczów. Prawdopodobnie będą wiązały się z tym wykluczenia dla trenera Marcina Sasala. Być może dla Michała Bondary, który strzela ostatnio gole seriami i dla całej reszty zawodników, którzy wiedzą, że po czwartej żółtej kartce nastąpi pauza. Trzeba kalkulować, bo najważniejsze mecze dla Mazovii odbędą się w drugiej części sezonu.

Żółte kartki dla osób funkcyjnych:

Mateusz Tereszczyński ’10 i ’45+2 (Mazur)

Alan Grabek ’30 (Mazovia)

Czerwone kartki dla osób funkcyjnych:

Marcin Sasal ’33 (Mazovia)

Mateusz Tereszczyński ’45+2 (Mazur)

6 kolejka IV Ligi mazowieckiej
MKS MazoviaMKS Mazovia
Mińsk Mazowiecki
VS Mazur Mazur
Karczew
(0) 3:1 (1)
MAZOVIA
95Mateusz Łysik
2Mateusz Łysik
9Wojciech Trochim
'20
'82
11Rafał Słowik
'45
'46
19Michał Bondara


'18
'60
'64
'68
20Bartosz Malesa
'33
'74
23Tomasz Nieścieruk
'55
'90+2
25Łukasz Broź '90
77Ihor Krashnevskyi '85
80Paweł Michalski '80
97Eryk Więdłocha '67
1Dominik Pusek
10Wojciech Wocial '46
13Kamil Szczęsny '82
15Mateusz Pędowski '74
18Hubert Kąca
27Jakub Zatorski '67
29Oliwier Jurczak '80
MAZUR
25Emil Anusiewicz
2Mateusz Zawal
4Kacper Łukasik
5Patryk Kwaśniczko
'57
'58
7Mateusz Kociszewski '90
8Kacper Laskus '65
15Joachim Majchrzak
'22
'90
16Tomasz okleka
'36
'58
17Piotr Celiński

'23
'32
'88
19Łukasz Puciłowski '39
22Jakub Piekut '56
26Kacper Krawczyk
3Mateusz Latuszek '88
6Piotr Rum '90
9Mcoseli Mamfenavuile '65
14Oskar Szczepański '90
20Maksymilian Bąk '86
SĘDZIOWIE:

Piotr Pałaszewski - główny; Jakub Weselak i Ursyn Smacki - asystenci

WIDZÓW:

220

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport