Puchar Okręgowego ZPN w Siedlcach dla Mazovii

Świetna oprawa na nowym stadionie, mnóstwo kibiców, czyli święto w Łosicach. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, a Mazovia nie pozostawiła złudzeń i wysoko pokonała gospodarzy.

ŁDK Łosice to klub, który powstał w 2018 na bazie występującego dotychczas w OZPN Siedlce Orła Łosice. Zespół Łosickiego Domu Kultury przystąpił do rozgrywek od najniższego poziomu, czyli od B klasy. Szybko awansował piętro wyżej, do A klasy, a obecnie występuje już w Komnet lidze okręgowej MZP SIedlce i zajmuje 7 miejsce. Największy sukces klubu to dojście do finału pucharu Polski właśnie w tym sezonie 2023/24. Środki przeznaczone na rozwój sportu i rozbudowę obiektu piłkarsko-lekkoatletycznego nie poszły na marne. Od razu rzuca się w oczy dobrze przygotowana murawa, okalająca boisko mini-bieżnia i częściowo zadaszone i oświetlone nowe trybuny. Do tego oświetlenie całego kompleksu, które pozwala na treningi do późnych godzin wieczornych. Gdzie jak nie w Łosicach promować futbol z niższych szczebli rozgrywkowych? Wielkie gratulacje dla włodarzy klubu, którzy doprowadzili ŁDK Łosice do finału wojewódzkiego pucharu. Oprawa i patronat finału należał do dwóch związków MZPN w Warszawie i OZPN w Siedlcach. Na meczu byli obecni obaj prezesi związków: Robert Parzonka i Sławomir Pietrzyk. Złośliwi spostrzegli tylko, że ta znakomita oprawa, była pewnie droższa niż dwie główne nagrody dla rywalizujących drużyn, czyli odpowiednio 5000zł dla zwycięzcy i 2500zł dla finalisty.

Sam mecz finałowy był jednostronnym widowiskiem. Różnica dwóch klas była widoczna w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Łosiczanie pomimo determinacji i ambicji nie byli w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji. I tak dosyć długo udawało im się utrzymać wynik bezbramkowy. Niewątpliwym bohaterem meczu był bramkarz gospodarzy, który uchronił swój zespół przed dużo wyższym wynikiem. Mazovia pod wodzą nowego trenera pana Piotra Rzepki zagrała pewnie. Piłkarze z Mińska chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i potraktowali ten mecz niezwykle poważnie. Spółka Wojtka Trochima od samego początku bombardowała bramkę Bartłomieja Radziwonka. Sebastian Kaczyński, Miłosz Przybecki, Eryk Więdłocha, Pavlo Ksonz, Bartek Malesa, czy Mateusz Bienias i sam kapitan mieli przynajmniej po dwie okazje do zdobycia gola w pierwszych 20 minutach, ale nie mogli się jeszcze wstrzelić. Dopiero worek z bramkami rozwiązał się w 25 minucie. Kapitan trójkolorowych zagrał prostopadłą piłkę do Miłosza Przybeckiego, ten dostrzegł niepilnowanego Sebastiana Kaczyńskiego, który skierował piłkę do pustej bramki. Szybkie trzy podania z pierwszej piłki i było 1:0 dla Mazy.

W przeciągu kolejnych 4 minut Mazovia zmieniła wynik na 3:0 na swoją korzyść. Kaczyński w podobny sposób jak przy pierwszej bramce wykończył szybkie zagrania kolegów i było już 2:0, a zanim padł trzeci gol, Wojtek Trochim, Eryk Więdłocha, Dominik Sadzawicki i Miłosz Przybecki dali próbkę swoich możliwości, ale zabrakło szczęścia i odrobinę dokładności. To była istna kanonada zakończona trzecią bramką przez Trochima. Przed upływem pół godziny gry było po meczu. Zadziwiająca była postawa kibiców gospodarzy, którzy nic sobie nie robili z wyniku i cały czas głośno wspierali swój zespół. Należy tu wspomnieć, że zrobili dużą oprawę na ten mecz.

Zdenerwowany poczynaniami swoich kolegów Łukasz Naumiuk przedarł się środkiem i uderzył mocno pod poprzeczkę, ale Cezary Osuch obronił ten strzał. To była pierwsza groźna sytuacja dla ŁDK Łosice. Mecz już był rozstrzygnięty, więc Mazovia zmniejszyła trochę intensywność, ale nadal szukała kolejnych okazji na strzelenie gola. Jeszcze przed przerwą mińszczanie podwyższyli na 4:0 za sprawą główkowej akcji po rzucie rożnym Kaczyńskiego i wykańczającego akcję Mateusza Bieniasa.

Na drugą część meczu trener Piotr Rzepka wysłał do gry 5 rezerwowych, zmieniając tym samym pół drużyny. Mateusz Bienias minimalnie chybił obok lewego słupka strzelając z główki po dokładnym dograniu przez Sadzawickiego. Eryk Więdłocha, Ezana Kashay, Wojtek Wocial i Michał Bondara mieli sporo sytuacji strzeleckich na podwyższenie wyniku. A tymczasem to Jaszczuk i Wyrzykowski przeprowadzili najlepszą akcję dla Łosic w 60 minucie.. Nie była ona zakończona strzałem, ale udało się przepchnąć stykowe piłki do pola karnego gości. Kilka minut później gospodarze wykończyli już centrę z rzutu wolnego strzałem z główki w światło bramki. Cezary Osuch pewnie obronił. Na 20 minut przed końcem sędzia Paweł Wrochna podyktował rzut karny dla Mazovii. Faulowany był Michał Wołos. Bartłomiej Radziwonka wyczuł intencje Michała Bondary i obronił jego strzał, jednak dobitka znalazła się już w siatce i było 5:0.

10 minut przed końcem ładną akcję Michała Bondary wykończył strzałem po ziemi Eryk Więdłocha ustalając wynik meczu na 6:0 dla Mazovii. Kolejnych okazji stworzonych dla mińszczan było jeszcze sporo, ale już żadna bramka nie padła w tym meczu. Gospodarzom pomógł trochę sędzia główny Paweł Wrochna, który zamiast doliczyć minimum 5-7 minut za same przeprowadzone zmiany, zakończył mecz w 88 minucie. Na MVP w przekroju całego meczu na pewno wyrósł bramkarz gospodarzy Bartłomiej Radziwonka, który uchronił swój zespół przed dwucyfrówką. Po zakończonym meczu nastąpiła dekoracja. Pamiątkowymi medalami wyróżnieni zostali arbitrzy dzisiejszego spotkania: Paweł Wrochna, Krystian Przedlacki, Paweł Wasiluk. Srebrnymi medalami zostali uhonorowani piłkarze i działacze ŁDK Łosice przez władze delegatury siedleckiej i sponsorów. Na koniec drużyna z Łosic przygotowała szpaler i gromkimi oklaskami wpuściła na podium zwycięzców tegorocznego pucharu. Było to niezwykłe miłe i sympatyczne wydarzenie tego dnia. Miejscowi kibice również podziękowali Mazovii i zrobili sobie wspólne pamiątkowe zdjęcia. Dekoracji i gratulacji zwycięzcom dokonali Prezes MZPN Sławomir Pietrzyk, Prezes MKS Mazovii Andrzej Kuć, oraz Prezes OZPN Siedlce Robert Parzonka. Piłkarze MKS Mazovia na wiosnę 2024 będą reprezentowali okręg siedlecki w kolejnych rundach Pucharu Polski. Gratulacje!

Zapraszamy do poniższej galerii foto jak zwykle profesjonalnie przygotowanej przez VINCEC FOTO. Cały mecz finałowy jest zarejestrowany na kanale YT MZPN-u – link w poniższej zakładce video.