– Przegraliśmy 1:3 i w taki oto sposób bardzo brzydko pożegnaliśmy się z siedlecką ligą okręgową – mówi Marcin Klukowski, trener Mazovii II Mińsk Mazowiecki po meczu ze Zryw Sobolew.
– Nie tak miało wyglądać nasze ostatnie spotkanie sezonu. Jego przebieg można opisać w trywialny sposób: my graliśmy w piłkę, a rywale strzelali bramki – powiedział szkoleniowiec Mazovii II. – Nie potrafiliśmy poradzić sobie z niską obroną gospodarzy i słabym jakościowo boiskiem. Ale przede wszystkim chyba z naszymi głowami, popełniamy proste błędy techniczne, podejmujemy złe decyzje. Natomiast Zryw w pierwszej połowie wyprowadził cztery dobre kontrataki i po nich strzelił trzy bramki – dodał.
W opinii Marcina Klukowskiego, w drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. – Nadal jesteśmy stroną dominującą, ale niewiele z tego wynika. Nie zdobywamy bramek w 100 procentowych sytuacjach.
W 70 minucie honorowego gola strzelił Mateusz Woźnica po dośrodkowaniu z rzutu różnego Jana Proczka.
– Nie tak chcieliśmy zakończyć udział w rozgrywkach ligi okręgowej. Musimy wyciągnąć wnioski, bo takie mecze nie powinny przytrafiać się nam na żadnym poziomie. Wiemy co musimy poprawić i jakie mamy możliwości, dlatego też optymistycznie patrzymy w przyszłość w piątej lidze – powiedział trener Marcin Klukowski.
Mazovia II zajęła 1 miejsce, zdobywając 76 punktów; w bramkach 155-20.
Zryw Sobolew – Mazovia II Mińsk Maz. 3:1 (3:0)
Bramka: Mazovia II – Mateusz Woźnica (70). Mazovia II: Krypski, Woźnica, Tywanek, Kobus, Jędruchniewicz, Brzeziński, Gadaj, Novikov, Antonowicz, Mikołajczuk, Proczek.
30 kolejka |
![]() Sobolew | ![]() |
![]() Mińsk Mazowiecki |
3 | : | 1 |