Podwyższamy linię obrony. Mierzący 195 cm Sebastian Weremko w Mazovii

Podwyższamy linię obrony. Mierzący 195 cm Sebastian Weremko w Mazovii

Grający w 2 i 3 lidze Sebastian Weremko podpisał kontrakt z Mazovią Mińsk Mazowiecki. To 28-letni obrońca, mierzący 195 cm wzrostu. Pochodzi z Opolszczyzny, a występował m.in. w: Górniku II Zabrze, Legionovii Legionowo, Zawiszy Bydgoszcz, Concordii Elbląg, ŁKS Łomży i Flocie Świnoujście.

—-

Redakcja: Latem 2023 roku zagrałeś w sparingu przeciwko Mazovii…

Sebastian Weremko: Byłem wtedy na testach w Pogoni Siedlce, gdzie poznałem m.in. Tomka Lewandowskiego. Z tamtego meczu towarzyskiego niewiele szczegółów pamiętam, ale rywalizowałem np. z Erykiem Więdłochą. Razem z „Ero” graliśmy kilka lat temu w Legionovii. Najpierw w 3 lidze, następnie wywalczyliśmy awans do 2.

Red: To był najlepszy moment w dotychczasowej piłkarskiej przygodzie?

S.W.: Myślę, że tak. Mieliśmy fajną, młodą ekipę, większość zawodników liczyła po 21-23 lata i dopiero wchodziła do 2 ligi. Po awansie sporo się zmieniło i w składzie, ale niestety i w wynikach. Początek był słabszy, a mnie dodatkowo kontuzja wykluczyła z gry. Przeskok z 3 do 2 ligi nie okazał się jednak super trudny. Zresztą dziś 3 liga dalej jest bardzo silna, a zespoły z jej czołówki mogłyby z powodzeniem walczyć poziom wyżej.

Red: Trenujesz w Mazovii od początku zimowego okresu przygotowawczego. Jak wygląda szatnia drużyny?

S.W.: Jestem bardzo zadowolony, widać wysoki poziom sportowy na treningach i sparingach. Mazovia to zespół z doświadczonymi zawodnikami, a jest też sporo młodych, utalentowanych chłopaków. Kadra jest bardzo szeroka, co powoduje dużą rywalizację. Tak silny skład robiłby wrażenie i w 3 lidze. Mówię o piłkarzach z ciekawą klubową przeszłością, ale i zawodnikach miejscowych, również z dużymi umiejętnościami. Do tego cieszy fajna atmosfera w drużynie.

Red: Trener Damian Guzek zachęca, aby na boisku było „głośniej”, a chodzi o lepszą komunikację.

S.W.: To cenne uwaga, a ja lubię kiedy dużo do siebie mówimy i w ten sposób sobie pomagamy. Na boisku m.in. w Radomiu starałem się podpowiadać kolegom, z tyłu lepiej widać pewne sytuacje, zachowanie itd.

Red: Wzmacniasz rywalizację w bloku defensywnym i jednocześnie go podwyższasz.

S.W.: Mierzę 195 cm, chyba tyle samo co Tomek Lewandowski, a może jestem centymetr niższy. Mam nadzieję, że pomogę Mazovii w wywalczeniu awansu. Wiem, że klub szukał lewonożnego obrońca, a potrafię grać także na środku. Chciałbym również wykorzystać warunki fizyczne, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie przy stałych fragmentach.

Red: Z kim z Mazovii przecinały się Twoje futbolowe drogi?

S.W.: Z prawie połową chłopaków, ale to z Erykiem znamy się najdłużej i przyjaźnimy.

Red: Dlatego po rundzie jesiennej opuściłeś Flotę Świnoujście?

S.W.: Na półmetku 3 ligi zajmowaliśmy 10 miejsce, mając po 6 zwycięstw, remisów i porażek. Sytuacja finansowa klubu sprawiła, że kilku z nas, zawodników, musiało odejść. Dlatego zacząłem szukać nowej drużyny, z fajnym projektem sportowym. Mam nadzieję, że zostanę w Mazovii, bo potrzebuję piłkarskiej stabilizacji i dołożę cegiełkę do sukcesu.

Red: Pochodzisz z Prudnika na południu Polski, tuż przy granicy z Czechami.

S.W.: Futbolową przygodę zacząłem w miejscowej Pogoni, a po zakończeniu podstawówki przeniosłem się do szkoły średniej sportowej do Zabrza. Byłem w Górniku, przez moment nawet w pierwszej drużynie, ale ostatecznie tam się nie przebiłem. Stąd wypożyczenie do Zdzieszowic. Potem szukałem szczęścia w innych regionach kraju, a dziś jestem w Mińsku Mazowieckim.

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport