Podsumowanie jesiennej rundy w wykonaniu Mazovii II w V lidze.

Podsumowanie jesiennej rundy w wykonaniu Mazovii II w V lidze.

Nie zostanie rozegrany mecz ostatniej 15 kolejki jesiennej rundy V ligi, w której Mazovia II miała zmierzyć się z Talentem Warszawa. O podsumowanie rundy poprosiliśmy trenera Roberta Stelmacha i kapitana zespołu Alana Gańko.

Po 14 kolejkach Decathlon V ligi mazowieckiej nastąpiło zakończenie walki o punkty w roku 2023 dla rezerw Mazovii. Warunki pogodowe, czyli nagły atak zimy i niskiej temperatury nie pozwoliły na rozegranie ostatniego meczu z Talentem Warszawa. W mocno niedoszacowanej tabeli przez brak możliwości rozegrania wszystkich meczów, nasi młodzi zawodnicy zajęli na półmetku rozgrywek 12 miejsce. Teoretycznie tuż nad strefą spadkową, ale w ostatecznym rozrachunku, na koniec sezonu, może okazać się, że będzie to miejsce spadkowe. Dwójka nie ma komfortu pewnej gry w V lidze w przyszłym sezonie, chociaż mogła go sobie co najmniej bardzo przybliżyć. W Mińsku Mazowieckim, w Akademii Mazovii mamy bardzo zdolną młodzież, która po przejściu do seniorów rokrocznie udowadnia jakim dysponuje potencjałem piłkarskim. Po awansie z L.O. już drugi rok nasi młodzi wychowankowie walczą jak równy z równym z pierwszymi reprezentacjami dużych miejscowości województwa Mazowieckiego jak Kozienice, Żyrardów, czy Ożarów Maz. Lokalnych rywali z Dębego Wielkiego czy lidera z Huty Mińskiej dosyć gładko i wysoko pokonali. Z Mrozami wysoko zremisowali dosyć przypadkowo tracąc przy tym punkty. W 14 spotkaniach zostały przyznane aż 3 walkowery. Dwa na korzyść mińszczan, ale po wygranych meczach, czyli dorobek punktowy nie zmienił się i jeden na niekorzyść, po wygranym meczu w Kozienicach 3:1 – ten był bolesny, bo zostały nam odjęte 3 punkty. Kilka meczów dwójka przegrała lub zremisowała pechowo, nie wykorzystując sporo sytuacji bramkowych i tracąc bramki w ostatniej chwili po prostych błędach. Ważne, że morale wśród piłkarzy są wysokie. Zawodnicy mają duży zapał, entuzjazm i wzajemne zaufanie w tym co robią. Cała społeczność mińskich kibiców wierzy i trzyma kciuki za wyniki, które w pełni odzwierciedlą wreszcie potencjał naszych młodych zawodników.

mecze Maza2
tabela V liga jesien2023
tabela na dzień 23.11.2023 za pośrednictwem strony www.90minut.pl
tekst 1

Witam serdecznie po zakończonej rundzie jesiennej, choć nie rozegraliśmy ostatniego meczu z Talentem Warszawa. Z racji tego, że warunki pogodowe nie pozwoliły na rozegranie tego meczu. Jest decyzja, że będziemy rozgrywali to spotkanie 10 marca 2024 o godzinie 13:00. W kilku zdaniach co do podsumowania tej rundy sezonu 2023/24… Przygotowania rozpoczęliśmy 11 lipca 2023. Objąłem zimą 2023 zespół drugiej Mazovii. Młody zespół, składający się w większości z młodzieżowców. W przerwie letniej na ten sezon nasza kadra została jeszcze bardziej odmłodzona, czyli 3 zawodników nie ma statutu młodzieżowca, pozostali w kadrze (27 zawodników) są to młodzieżowcy. Patrząc na ligę, na inne zespoły jesteśmy najmłodszą drużyną. To jest w wielu aspektach bardzo pozytywne widząc jak wyglądało to na boisku. Nasze mecze są o tyle ciekawe, że dużo się w nich dzieję (uśmiech). Pada dużo bramek. Niestety również wpadają i do naszej. Na szczęście potrafimy też bardzo dużo strzelać, także ten bilans bramkowy jest dosyć wysoki. Plasujemy się w czołówce drużyn, które najwięcej strzelają goli, ale ilość straconych bramek jest niestety dosyć wysoki. Wynika to z braku ogrania, jest to młody zespół składający się praktycznie w całości z „juniorów”. To wpływało na to, że mieliśmy kontrolę meczu, by w końcówce tracić ważne bramki i przez to punkty. W kilku spotkaniach niestety taki był obraz, gdzie potrafiliśmy strzelić bramkę, ale i stracić w ostatnich minutach, bądź kończyć, albo grając drugą połowę w dziesięciu. Rozegraliśmy takie trzy spotkania, gdzie w drugich połowach graliśmy jednego zawodnika mniej. To powodowało i wpływało na to, że wynik nie był dla nas korzystny. Łapaliśmy wtedy remis jak z Watrą Mrozy, czy porażkę z Milanówkiem, z którym prowadziliśmy 2:0, by grając od 55 minuty w dziesięciu przegrać 2:5. Bardzo pozytywne spotkanie natomiast zagraliśmy z Tygrysem, gdzie grając 45 minut bez jednego zawodnika potrafiliśmy wygrać. Także ten przebieg naszych meczów był naprawdę zróżnicowany. Dla kibiców bardzo interesujący, bo padało dużo bramek. Bardzo szkoda meczu w Kozienicach. Wygraliśmy tam i bardzo fajnie został rozegrany ten mecz, ale niestety ostatecznie został zweryfikowany jako walkower. Zdobyliśmy w sumie 17 punktów i mamy jeden mecz do rozegrania. Przed nami cała runda rewanżowa. Duża mobilizacja będzie na zimę, żeby przygotować się optymalnie z doświadczeniem tej jesieni. Liczę, że tych punktów będzie jeszcze więcej, żeby drużynę utrzymać na poziomie 5 ligi. Z przekroju wszystkich spotkań jestem niezadowolony z jednego meczu. Z Podlasiem byliśmy zespołem słabszym. Natomiast we wszystkich innych meczach byliśmy drużyną jeżeli nie lepszą, to przynajmniej równorzędną dla przeciwnika. Brakowało koncentracji w końcówkach by utrzymać wynik, lub strzelić na przykładowe 3:1, a nie skończyć remisem 2:2. Tak jak np. u nas z Escolą, gdzie prowadziliśmy grę i rzut karny wpłynął na to, że mecz skończył się remisem. Zbieramy doświadczenie jako drużyna, jako klub. Zimą moi zawodnicy będą mieli możliwość ogrywania się i pokazania się pierwszemu trenerowi, żeby móc trenować i w przyszłości grać w pierwszej drużynie. Takie warunki staramy się stworzyć naszym młodym zawodnikom, aby tak mogło się stać. Taką drogą chcemy iść aby ci chłopcy pukali do pierwszej drużyny i łapali nowe doświadczenia. Jeżeli chodzi o kontuzję, to oprócz Krystiana Krypskiego, który wypadł na 4 tygodnie. Na bramkę wskoczył Igor Ostrowski z rocznika 2007, bardzo młody zawodnik i dał radę. Trzeba to zaznaczyć, że zaliczył dobrą rundę. Poza tym oprócz drobnych naciągnięć, krótkich chorób i niedyspozycji, kontuzje nas ominęły. Widać to było na boisku, fizycznie dobrze wyglądaliśmy w przekroju tych wszystkich meczów. Intensywność gry była też na dobrym poziomie. Na tym nam zależy i preferujemy taki styl, żeby utrzymać wysokie tempo grania. Od tego treningu wchodzimy w okres roztrenowania. W tym tygodniu mamy 3 jednostki, a od następnego tygodnia przechodzimy na dwa treningi do 19.12.2023. Później przerwa świąteczna i na początku stycznia 09.01.2024 wznawiamy treningi. Mamy przygotowany plan sparingów, ustalone 7 spotkań. Pierwszy sparing 20 stycznia i potem co tydzień kolejne. Okres przygotowawczy trochę nam się skróci, bo pierwszy mecz o punkty zagramy tydzień przed pierwszą kolejką z Talentem Warszawa. To dobrze, bo zawodnicy wolą grać mecze ligowe niż sparingowe i być w rytmie startowym niż zimowym, przygotowawczym, który i tak bardzo długo trwa. Chciałem tutaj podziękować prezesowi Mazovii panu Andrzejowi Kuciowi w imieniu własnym i zawodników, za możliwość stworzenia odpowiednich warunków (w tym zakup nowych dresów), również podziękowania dla prezesa MOSiR pana Tomasza Płochockiego za udostępnienie bazy z której korzystamy. Podziękowania specjalne dla kibiców, którzy licznie nas wspierają. Dziękujemy!

tekst 2

Rundę jesienną skończyliśmy tuż przed strefą spadkową. 14 meczów, 17 punktów. Bilans bramkowy 32:33. Pierwszy ciężki mecz z Teresinem wygraliśmy w samej końcówce. Poszły zmiany młodych chłopaków i strzeliliśmy bramkę na 4:3. Mecz był wyrównany. Bramki wpadały na zmianę. Dopiero po tygodniu dowiedzieliśmy się, że mecz został zweryfikowany jako walkower i przyznano nam wynik 4:0. W każdym z tych 14 meczów które rozegraliśmy nie byliśmy gorsi od rywali i mogliśmy wygrać, lub co najmniej zremisować praktycznie każdy z nich. Jedyny mecz w tej rundzie w którym byliśmy wyraźnie słabsi, to mecz z Podlasiem. Złapała nas słabsza dyspozycja dnia i przegraliśmy 1:5. Remisy z Escolą, czy z Watrą i tracone gole w ostatnich minutach strasznie odczuliśmy, bo zabrały nam ważne punkty. To zadecydowało o tym jakie mamy obecnie miejsce w tabeli. Uważam, że powinniśmy być dużo wyżej, bo zasługujemy na to. Mam nadzieje, że runda wiosenna zmieni naszą sytuację i będziemy wysoko nad strefą spadkową. Może się okazać, że z V ligi nie spadną tylko drużyny z miejsc 13-16, a nawet te z 11-12, w zależności od sytuacji w wyższych ligach. Musimy zrobić wszystko, aby utrzymać się w V lidze, żeby ogrywać młodych chłopaków. Ja jestem najstarszy w drużynie z Patrykiem Niemyjskim z rocznika ’99 reszta zawodników to młodzieżowcy, którzy spokojnie mogliby grać w juniorach, a muszą sobie już radzić w seniorach. Nie widać tego nawet na ciężkich wyjazdowych meczach np. z Energią Kozienice, gdzie po bardzo dobrej grze wygraliśmy 3:1 z zespołem, który jest 3 w tabeli i ma aspiracje na awans. Niestety po przyznanym walkowerze, ten wynik zmienił się na 3:0 dla Energii. Szkoda tych głupio straconych punktów. Za dużo się tego nazbierało w jednej rundzie. Cieszą na pewno wygrane mecze derbowe. W 3 kolejce, po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym zmierzyliśmy się z Tygrysem Huta Mińska. Mieliśmy to z tyłu głowy, bo lubimy te mecze, zarówno z Tygrysem jak i z Płomieniem. Mocno się nastawiliśmy na mecz w Hucie i do przerwy było już 3:0 dla nas. Przez cały mecz mieliśmy przewagę, chociaż dostałem już w 50 minucie czerwoną kartkę (druga żółta) i wyleciałem z placu. Gdyby nie to, to wynik byśmy dowieźli do zera. Trzymaliśmy ten mecz, wszystko nam wychodziło, wiedzieliśmy, że go wygramy. Tygrys grając w przewadze poczuł, że może nas ugryźć i doprowadził do wyniku 2:3, jednak nie odpuściliśmy i zagraliśmy do samego końca wygrywając 5:3. Jest to jedyna porażka lidera w tej lidze. Gratuluję chłopakom z Tygrysa dobrej rundy, że liderują, znamy się i życzę im sukcesów, ale już czekam na kolejny mecz z nimi u nas na budowlanej, na wiosnę. Z Płomieniem Dębe Wielkie wygraliśmy wysoko 5:2, ale to mecz bez historii, mogło być dużo wyżej. Strasznie słaby przeciwnik, ale uważam, że trzeba być bardzo skoncentrowanym na każdym meczu, bo nawet teoretycznie słabszy zespół może wygrać z lepszym. Naprzód Skórzec, który zdobył zaledwie 2 punkty przez całą rundę zaskoczył nas i pierwszy strzelił bramkę. Byliśmy kompletnie zdekoncentrowani. Zawodnik po rzucie z autu minął naszych 3 zawodników i podał na pustą bramkę. Dopiero nasze dwie szybkie akcje doprowadziły do karnych. Oba karne wykorzystałem i doprowadziłem do wyniku 2:1 do przerwy. W drugiej połowie mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale gorsza dyspozycja w tym dniu naszego napastnika spowodowała, że nie padło dużo więcej goli. Olek Dzięcielski, bo o nim mówię jest dobrym napastnikiem i pokazał to w innych meczach (9 bramek). Bardzo dobrze mi się z nim współpracuje. On gra na 9-tce, ja na 10-tce także mamy dobry kontakt. Trzecią bramkę w meczu ze Skórcem zdobył młody zawodnik z Legii Wawa, który mnie zastąpił na boisku. Na pewno budują takie momenty jak w lidze strzela bramkę i czuje tą radość i daje radość drużynie. Mecz z Radomiakiem II był meczem dwóch połów. Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo słabo. Nie wiem, czy to przez złą rozgrzewkę, czy stres, że gramy z rezerwami zespołu z Ekstraklasy i bywają tam spadki chłopaków, którzy grywają w pierwszej drużynie. Tracimy dwie bramki ze stałych fragmentów gry. Dwa rzuty rożne w przeciągu 5 minut i tracimy dwie bramki. Natomiast gdyby ktoś przyszedł tylko na drugą połowę to by nie uwierzył, że Radomiak może wygrywać w tym meczu. To my przeważaliśmy, to my mieliśmy sytuacje, jedna poprzeczka, jeden słupek. Zabrakło nam bramki kontaktowej, która pozwoliłaby nam powalczyć o punkty do końca. Tym meczem jak się okazało skończyliśmy rundę jesienną. Przygotowania zimowe będą na pewno długie. Znając trenera Stelmacha rozpocznie on wcześnie treningi, zaraz na początku stycznia i będziemy łapać tlen. To dobrze, bo to daje nam później przewagę. Możemy spokojnie dogrywać 90 minut. Musimy się wystrzegać na wiosnę tych błędów z jesieni, aby nie popełniać głupich błędów. 33 stracone bramki, to zdecydowanie za dużo. Około 10 z nich wpadło ze stałego fragmentu gry. Także wiemy nad czym pracować. Rzut rożny, czy rzut wolny w defensywie to jest do poprawy. No i koncentracja do ostatniej minuty, bo wiemy, że teraz tak nie było. Naszym celem jest utrzymanie. Zrobimy to za wszelką cenę, aby nie spaść do L.O. Patrząc teraz na tabelę i mając jeden mecz mniej, mamy 5 punktów straty do 7 miejsca. Wydaje mi się, że jest to jak najbardziej realne do wykonania, aby w tym miejscu zakończyć sezon.

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport