Kiedy na początku 2022 roku Mateusz Bienias przenosił się do Mazovii miał za sobą krótką przygodę z Błonianką. W sobotę zapewnił naszej drużynie 3 punkty w Błoniu. – Pokazałem i udowodniłem swoje umiejętności na boisku, a słowa są zbędne… – mówi 22-letni obrońca Mazovii Mińsk Mazowiecki. Mateusz Bienias został wybrany najlepszym piłkarzem 33 kolejki mazowieckiej 4 ligi w plebiscycie RSC Livestream.
—-
Redakcja: Bramka z Błonianką była Twoją drugą w tej rundzie i drugą po rzucie rożnym, poprzednio z Legionovią (na 3:2). Zastąpiłeś Michała Kuczałka w roli egzekutora po kornerach?
Mateusz Bienias: Podczas treningów dostaję od Michała cenne wskazówki, dzięki którym mogę poprawiać swoją grę. Jedną z nich właśnie była gra w powietrzu przy stałych fragmentach gry.
Red: Po meczu powiedziałeś, że mogłeś zanotować hat-tricka. Wykorzystałeś najtrudniejszą z okazji?
M.B.: Zdecydowanie tak. Wcześniejsze sytaucje były również po stałych fragmentach gry, lecz zabrakło skuteczności. Trzykrotnie uderzałem piłkę głową, niestety niecelnie.
Red: Mimo dużej przewagi i wielu sytuacji podbramkowych, piłka nie chciała wpaść do siatki. To mocno irytowało, czy nakręcało do dalszych ataków?
M.B.: W przerwie spotkania powiedzieliśmy sobie, że musimy cały czas konsekwentnie i cierpliwie budować ataki. Nakręcaliśmy się z akcji na akcję i wierzyliśmy, że w końcu uda się strzelić.
Red: W końcówce spotkania miałeś więcej pracy w defensywie, bo gospodarze wychodzili z kontrami?
M.B.: Tak, ale bardzo dobrze w bramce spisywał się Mikołaj Kiliszek, jak i cały zespół, który szybko odbudowywał ustawienie w obronie.
Red: Jako byłemu zawodnikowi Błonianki szczególną satysfakcję sprawiło zwycięstwo nad tym zespołem?
M.B.: Cieszę się z trzech punktów i strzelonej bramki w końcówce spotkania dającej zwycięstwo.
Red: Dyplomatyczna odpowiedź…
M.B.: Pokazałem i udowodniłem na boisku, słowa są zbędne.
Red: Mazovia wygrała 1:0, ale z drugiej strony bardzo poważnie ucierpiał Maciek Jankowski, który został odwieziony do szpitala. Widziałeś sytuację, w której był faulowany?
M.B.: Sędzia popełnił bardzo poważny błąd, a Maciek zszedł z boiska z poważną kontuzją. Trzymaj się, Jankes!
Red: W sobotę ostatnia kolejka i mecz z Oskarem Przysucha. I znów trzeba wygrać, i liczyć na rywali Troszyna i Ząbek.
M.B.: Musimy wygrać z Oskarem Przysucha. Co przyniesie najbliższy weekend, czas pokaże.
Red: Które ze zwycięstw w tym sezonie sprawiło Tobie najwięcej radości?
M.B.: W pierwszej rundzie wysokie zwycięstwo z Hutnikiem na Bielanach (4:0), a w rewanżowej mecz w Błoniu z Błonianką (1:0).