Na początek remis w Siedlcach

Pierwszą grę kontrolną zawodnicy Mazovii rozegrali w Siedlcach. Na bocznym boisku stadionu ROSRRiT padł bramkowy remis. Mazovia przez cały mecz miała przewagę i kilka sytuacji na wygraną.

Pierwsza drużyna Pogoni Siedlec o godz. 12:00 zmierzyła się na głównej płycie z Wisłą Puławy. Dwa zespoły, które będą rywalizować w zbliżającym się sezonie II ligi rozegrały ciekawe spotkanie w którym to goście okazali się lepsi o jedną bramkę i wygrali 1:0. Trzy godziny później szeroka kadra siedlczan i zawodnicy testowani podjęli mińską Mazovię. Murawa bocznego boiska była przygotowana idealnie do gry w słoneczne sobotnie popołudnie.

Bardzo dobre warunki przeniosły się również na poczynania piłkarzy. Gra obu ekip mogła się podobać. Kombinacyjne wymiany piłek, po których wyprowadzane były groźne akcje. Po kwadransie gry Mazovia wykonała kilkanaście podań utrzymując się bardzo długo przy piłce i doprowadziła do sytuacji strzeleckiej jednego z zawodników testowanych. Michał Bondara w tej akcji również oddał groźny strzał. Kilka minut później król strzelców IV ligi poprzedniego sezonu z kilku metrów po wrzutce z prawej strony miał idealną sytuację na zdobycie gola. Patryk Szatkowski instynktownie obronił jego strzał. Za chwilę Łukasz Broź zza pola karnego przełożył piłkę z prawej na lewą nogę i groźnie uderzył. Piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. W 30 minucie ponownie Łukasz Broź wszedł lewą stroną w pole karne i mijając dwóch obrońców strzelił z ostrego kąta. Goalkeeper Pogoni znowu bardzo dobrze spisał się w bramce parując strzał na rzut rożny. Siedlczanie pierwszy raz zagrozili bramce Mazovii po ponad pół godzinie. Jednak strzał z ostrego kąta wylądował na bocznej siatce. Pod koniec pierwszej połowy w polu karnym faulowany był napastnik Pogoni i sędzia wskazał na wapno. Paweł Łydkowski pewnie uderzył w środek bramki i dał prowadzenie swojej drużynie. Kamil Szczęsny na koniec pierwszej części meczu ładnym strzałem sprawdził dyspozycję bramkarza siedlczan po raz kolejny.

Na drugą połowę trener Alan Grabek w zespole Mazovii wpuścił na plac gry całą nową jedenastkę, zostawiając jedynie Michała Bondarę i testowanego bramkarza. Przewaga w tej części Mazovii była już bardzo wyraźna. Po kwadransie gry i kolejnej ciekawej akcji prawym skrzydłem duet Sadzawicki-Zatorski doprowadził do wrzutki w pole karne. Tam zostały zablokowane strzały zawodnika testowanego, ostatecznie lis pola karnego Michał Bondara w ekwilibrystyczny sposób z pół obrotu uderzył piłkę z powietrza pakując ją w samo okienko bramki. Należy odnotować dobrą postawę Dominika Sadzawickiego wracającego po kontuzji. Kilka jego przekątnych zagrań na nos i wzdłuż skrzydła to bardzo precyzyjne zagrania. W 72 minucie „Sadza” groźnie uderzył z rzutu wolnego. Piłka po rykoszecie od muru mogła zmylić bramkarza, jednak ten, skoncentrowany na linii bramkowej wyłapał futbolówkę. Dziesięć minut przed końcem znowu zagotowało się w polu karnym gospodarzy. Tym razem strzał z ostrego kąta bramkarz Pogoni wybił na rzut rożny. Dominik Sadzawicki spróbował uderzenia z dystansu. Bramkarz obronił ten strzał z problemami. Pogoń w groźnej kontrze mogła zdobyć bramkę zwycięską pod koniec meczu. Cezary Osuch pewnie wyszedł z pojedynku sam na sam obronną ręką. Mecz zakończył się remisem 1:1. Był to bardzo ciekawy i pożyteczny przegląd zawodników wracających po przerwie, jak i zawodników testowanych. Atmosfera sparingu była przyjazna. Nie było żadnych zbędnych emocji, czy groźnych fauli.

Po meczu Trener Alan Grabek powiedział: Sparing bardzo pożyteczny. Mogliśmy sprawdzić w jakiej dyspozycji są chłopaki. Jeśli chodzi o zawodników testowanych to pojawiło się kilka odpowiedzi. Generalnie mamy od nich pozytywny sygnał. Oceniam dzisiejszy mecz na plus. Jeżeli chodzi o jakość, to na pewno można było dzisiaj pokusić się o bramki i zwycięstwo w tym meczu. Natomiast sporo pracowaliśmy nad defensywą i to będziemy analizowali na najbliższej odprawie i będziemy starali się udoskonalić działania tej formacji. Sprawdziliśmy dzisiaj pewne eksperymenty, jeżeli chodzi o ustawienie zespołu. Myślę, że mamy bardzo ciekawy materiał do analizy.