3. 02. 2024, 13:00 Stadion MOSiR ul. Budowlana 2A Mińsk Maz.

Mocne Podlasie w 4 sparingu

To już czwarty meczowy sprawdzian drużyny Piotra Rzepki. Tym razem na naszym terenie podejmowaliśmy bardzo dobrego przeciwnika ze wschodnich rubieży – Podlasie Biała Podlaska.

Mocne Podlasie w 4 sparingu

Z Podlasiem Biała Podlaska gramy sparingi cyklicznie od kilku lat. Jest to bardzo fajna, młoda drużyna. Poukładana, zawsze w gazie i wiedzieliśmy, że można liczyć na dobrą grę kontrolną. Nie myliliśmy się i tym razem „Zieloni” postawili Mazie wysoko poprzeczkę. Od pierwszych minut siedli wysokim pressingiem. Wydawało się, że są na innym etapie przygotowań, jakby liga ruszała praktycznie za tydzień. Nie było widać u gości obciążenia treningiem siłowym, które często w tym okresie przygotowań jest normą. Wyprzedzali, byli o krok, o myśl do przodu. Mazovia zagrała eksperymentalnym ustawieniem. Praktycznie w każdej formacji były zmiany. Trener Piotr Rzepka sprawdza nowych zawodników i mińską młodzież na różnych pozycjach. Widać było, że nie zazębiało się to jeszcze tak, jak chciałby szkoleniowiec z Gdyni. Na tle tak mocnego rywala każdy błąd w podaniu, każda strata piłki zwiastowała groźną akcję Podlasia. Dlatego pierwsza połowa była zdominowana przez gości. Dwie jedyne bramki w tym meczu, które padły właśnie w pierwszej połowie i które były samobójcze nie usprawiedliwiają wyniku. Drużyna z Białej Podlaskiej była lepsza w tym okresie. Druga połowa zdecydowanie należała do Mazovii. Jednak brak zdecydowania i zimna krew tak potrzebna w decydujących momentach zawiodła. Zabrakło trochę szczęścia na zdobycie kontaktowej bramki, czy później wyrównującej. Mecz zakończył się porażką 0:2. Dotychczasowa statystyka gier sparingowych nie jest korzystna lecz to nie jest szczególnie istotne. Istotne będzie jak zespół wejdzie w ligę i wtedy będzie można już w pełni oceniać przydatność poszczególnych zawodników i formacji.

Pierwszą bramkę Podlasie zdobyło w 15 minucie. Goście przedarli się lewą stroną i „centrostrzał” po rykoszecie zmienił trajektorię strzału na tyle nieszczęśliwie, że piłka idealnie wpadła za kołnierz Mateuszowi Łysikowi. Gdyby nie próba blokowania strzału, bramki by nie było. Nie ma co gdybać, bo bramki w piłce bardzo często wpadają właśnie w ten sposób. Poza tym Podlasie miało przewagę i bramka była w pewnym sensie ukoronowaniem wydarzeń na boisku. W 20 minucie Mazovia przeprowadziła pierwszą groźną akcję. Miłosz Przybecki zagrał piłkę na lewo do Eryka Więdłochy, który oddał celny strzał sparowany przez bramkarza na rzut rożny. Podlasie 6 minut później podwyższyło wynik na 2:0 wrzucając piłkę po ziemi z prawej strony w pole karne. Niefortunnie obrońca gospodarzy próbując wybić piłkę umieścił ją we własnej bramce.

W 37 minucie Podlasie wyprowadziło szybką kontrę, po której ostatecznie piłka po strzale napastnika w zielonej koszulce trafiła w słupek. Niesamowicie niebezpieczne były te urywania się wysokich napastników z Białej Podlaskiej. Mazovia od czasu do czasu budowała akcję, zawiązywała je w bezpiecznej odległości, przenosząc piłkę z jednej strony na drugą, jednak bezpośredniego zagrożenia na zdobycie gola nie miała. Tak zakończyła się pierwsza połowa, w której przewaga gości była dość znaczna.

Składy: MAZOVIA: 1 połowa: Łysik – Testowany 1, Tywanek, Bienias, Broź, Więdłocha, Testowany 2, Testowany 3, Trochim, Przybecki – Wocial; 2 połowa: Łysik (Pusek) – Jurczak, Bienias (Szczęsny), Sadzawicki, Dakowicz, Testowany 3 (Dzięcielski), Pędowski, Nieścieruk, Malesa, Przybecki (Gilant) – Bondara.

PODLASIE: skład wyjściowy: Nos, Pigiel, Avdieiev, Podstolak, Kapuściński, Salak, Kamiński, Andrzejuk, Wyjadłowski, Lepiarz, Kosieradzki. Ławka rezerwowych: Skrodziuk, Chazan, Krawczyk, Pacek, Lesiuk, Nojszewski, Orzechowski, Kobyliński, Grochowski.

W drugiej połowie losy meczu odwróciły się. To Mazovia miała zdecydowaną przewagę. Długimi fragmentami utrzymywała się przy piłce i raz za razem zagrażała bramce gości. W 50 minucie główkował skutecznie w polu karnym Tomasz Nieścieruk i tylko znakomity refleks bramkarza Podlasia uchronił przed zdobyczą bramkową dla trójkolorowych. Zawodnik testowany za chwilę uderzył z 18 metrów nad bramka zielonych. Młodzi zawodnicy Mazovii dobrze się zaprezentowali w tej części spotkania. Zarówno Dzięcielski, Gilant, Dakowicz i Szczęsny, ale i starsi koledzy, jak Michał Bondara i Bartek Malesa i inni robili ciekawe kombinacyjne akcje. Szkoda, że ta zdecydowana przewaga nie przełożyła się na bramki, bo można było pokusić się o lepszy wynik, czyli minimum o wyrównanie. Mecz zakończył się wynikiem ustanowionym w pierwszej połowie. Za tydzień Mazovia rozegra kolejny mocny sparing z rezerwami Legii, które zajmują drugie miejsce w III lidze z taką sama ilością punktów co lider i mają aspiracje na awans do 2 ligi.

Mecz sparingowy 4
MAZOVIAMAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
VS PODLASIE PODLASIE
Biała Podlaska
(0) 0:2 (2)

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport