– Pomimo faktu, że jesteśmy w 4 lidze nasze ambicje i mentalność są o wiele większe – mówi 25-letni Michał Gładysz, obrońca Mazovii Mińsk Mazowiecki. Zbliżający się sezon będzie jego drugim w „Dumie Mińska”. W pierwszym pokazał się z bardzo dobrej strony, jako zawodnik waleczny, szybki, nieustępliwy i świetnie grający głową.
—-
Redakcja: Co zamierzacie wzmocnić, poprawić podczas tygodniowego obozu dochodzeniowego?
Michał Gładysz: Chcemy przygotować się kompleksowo do sezonu. Obóz dochodzeniowy ma za zadanie przede wszystkim poprawić u nas aspekty motoryczne, fizyczne, jak i taktyczne, i techniczne.
Red: Treningi 2 razy dziennie są rzadkością w 4 lidze. Jak to wygląda w praktyce? Podobnie trenowałeś w Legii II Warszawa i Pogoni Grodzisk Mazowiecki?
M.G.: Podczas całego obozu spotykamy się na dwóch jednostkach treningowych dziennie. Pierwsza w godzinach porannych, natomiast druga po południu. W przerwie między treningami mamy zagwarantowany obiad oraz czas na regenerację. W poprzednich klubach miałem podobne okresy, gdzie były po dwa treningi dziennie, lecz nie przez cały tydzień.
Red: Praca wykonana przed sezonem ma być przewagą Mazovii w trakcie ligi?
M.G.: Najważniejsze, aby praca, którą wykonamy w najbliższych dniach i tygodniach zaowocowała podczas całych rozgrywek 2025/26. Jako zespół mamy duże aspiracje.
Red: Jako jedyny, z 21-osobowej kadry, rozegrałeś 90 minut w sparingu z ŁKS Łomża.
M.G.: Był to sparing po drugim tygodniu przygotowań, „docieramy się” z nowymi zawodnikami oraz adaptujemy się również kondycyjnie. Pomimo różnicy klas rozgrywkowych oraz okresu przygotowania do sezonu w pierwszej połowie postawiliśmy się Łomży i pokazaliśmy charakter, odrabiając straty z 0:2 na 3:2. Z każdym meczem będziemy niwelować błędy oraz wchodzić na jeszcze wyższy poziom.
Red: Po pierwszej, dobrej części Mazovia prowadziła 3:2 z zespołem aspirującym do 2 ligi. Największe plusy w grze naszej drużyny?
M.G.: Wydaje mi się, że skuteczność. Wykorzystaliśmy sytuacje klarowne do zdobycia bramek.
Red: Zwiększa się rywalizacja o miejsce w bloku obronnym, bowiem już dołączył Tomasz Wełna, a testowani są jeszcze dwaj zawodnicy.
M.G.: Zdrowa rywalizacja w drużynie jest potrzebna, bo dzięki niej poziom każdego zawodnika podnosi się. Każdy chce pokazać trenerowi, że zasługuje na grę. Od najmłodszych lat we wszystkich drużynach rywalizowałem o swoją pozycję, znam swoją wartość i robię swoje.