Michał Gładysz: Derby? Dla takich meczów gra się piłkę

Michał Gładysz: Derby? Dla takich meczów gra się piłkę

Czeka nas wymagające spotkanie, ale dla takich meczów gra się piłkę – mówi Michał Gładysz, 25-letni obrońca Mazovii Mińsk Mazowiecki przed środowym spotkaniem z Victorią Sulejówek. Początek o g. 17:30 na stadionie MOSiR przy ul. Sportowej 1.

—-

Redakcja: Dołączyłeś do grupy „żonatych” w Mazovii, opuszczając „kawalerów”. Ale jeszcze chyba za mało żonatych, by zagrać mecz?

Michał Gładysz: Tak, to prawda – dołączyłem już do grupy żonatych w Mazovii. Faktycznie jeszcze nas za mało, żeby zagrać pełny mecz samymi żonatymi, ale może kiedyś się uda taki rodzinny sparing.

Red: Żona jest związana ze sportem?

M.G.: Moja żona nie jest związana ze sportem zawodowo, ale bardzo mnie wspiera – często jeździ na mecze i mocno dopinguje, więc można powiedzieć, że jest częścią drużyny kibiców. To też daje dodatkową motywację na boisku.

Red: Ślub w piątek, a mecz w sobotę o 11, więc nie mogłeś zagrać. Udało się śledzić wynik?

M.G.: Na meczu z Mszczonowianką mnie nie było, wiadomo – dzień po ślubie to wyjątkowy czas. Ale oczywiście mocno kibicowałem i śledziłem wynik, bo z drużyną zawsze jestem sercem. Cieszyłem się z chłopakami, nawet jeśli tylko na odległość.

Red: Jak zareagowałeś na zwycięstwo 6:1 na trudnym terenie w Żyrardowie?

M.G.: Bardzo się ucieszyłem, bo wiem, jak ciężko gra się w Żyrardowie. Pamiętam poprzedni mecz, kiedy wygraliśmy tam tylko 1:0. Dlatego wynik 6:1 pokazuje siłę drużyny i to, że potrafimy być skuteczni nawet na trudnym terenie.

Red: Podróż poślubna odłożona w czasie, co oznacza, że już jesteś do dyspozycji trenera?

M.G.: Już jestem do pełnej dyspozycji trenera i skupiam się na lidze. Podróż poślubną zaplanowaliśmy dopiero po zakończeniu rozgrywek, więc teraz priorytetem jest drużyna i kolejne mecze.

Red: Twoja ocena początku sezonu, 2 wygrane w 3 meczach, ale też sporo emocji boiskowych, czerwonych kartek itp.

M.G.: Początek sezonu pokazał, że nikt nie będzie odstawiał nogi i w każdym meczu trzeba będzie mocno walczyć o punkty. Dwie wygrane w trzech spotkaniach to dobry sygnał, ale wiemy, że przed nami dużo pracy. Chcemy w każdym meczu wygrywać i iść do przodu. Mecz w Makowie, gdzie graliśmy w „10” i potrafiliśmy wywalczyć zwycięstwo, pokazał charakter drużyny i to, że zawsze walczymy do końca.

Red: Jakim wydarzeniem dla Ciebie są środowe derby z Victorią?

M.G.: Derby zawsze są wyjątkowym wydarzeniem i dodają dodatkowe emocje. Grałem już wcześniej przeciwko Victorii na poziomie 3. ligi, dlatego wiem, że to zespół bezpośredni i dobrze zorganizowany. Czeka nas wymagające spotkanie, ale dla takich meczów gra się piłkę.

Red: Po ilu kolejkach powinniśmy poznać rzeczywisty układ sił, tzn. kto będzie walczył o awans, a kto bronił się przed spadkiem?

M.G.: Myślę że w trakcie rundy będziemy widzieć drużyny, które będą walczyć o awans i bronić się przed spadkiem. My musimy się koncentrować na sobie i nie patrzeć na inne drużyny. Na przykładzie tamtego sezonu możemy zobaczyć, że nawet zespół z dolnej części tabeli potrafi sprawić niespodziankę i odebrać punkty czołowym klubom.

Obserwuj nas i polub:
icon Subscribe pl PL
Pin Share

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandKelmetSport SiedlceMMZVincec Foto Sport