17. 05. 2023, 17:00 Stadion MOSiR ul. Sportowa 1 Mińsk Maz.

Mazovia znowu liderem!

Jeszcze nie opadł kurz po sobotniej bitwie w Sulejówku, a już po środowej, 28 kolejce forBET IV lidze Mazovia wróciła na fotel lidera!

Mazovia znowu liderem!

Mazovia zdecydowanie wygrała 4:0 ze Świtem Staroźreby, outsiderem broniącym się przed spadkiem. Zadanie wykonała należycie, bo nikt w Mińsku Maz. nie wyobrażał sobie innego wyniku. Natomiast największym zaskoczeniem tej kolejki był bezbramkowy remis Victorii Sulejówek z Mazurem w Karczewie! Wynik ten spowodował, że Mazovia z dwupunktową przewagą znalazła się na szczycie tabeli.

Warunki do gry w środowe popołudnie były ciężkie. Mokra płyta boiska i ciągle siąpiący deszcz utrudniał grę. Zawodnicy Mazovii miali jeszcze w nogach i głowach mecz z Victorią Sulejówek. Widać to było w pierwszym kwadransie, kiedy to goście stworzyli sobie dwie, a nawet trzy klarowne sytuacje na zdobycie bramki. Całe szczęście, że świetnie spisywał się w bramce Mateusz Łysik. Mazovia, oczywiście też mogła już wyjść na prowadzenie, ale bardziej dziwiła jej niefrasobliwość w obronie. Pavlo Ksonz w 8 minucie spróbował przelobować z 40 metrów Miatlitskiego, który wyszedł zbyt daleko od bramki. O mały włos ta próba udałaby się, jednak bramkarz gości w ekwilibrystycznej paradzie koniuszkami palców przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 15 minucie miało miejsce szybkie wyjście lewą stroną Mazovii. Eryk Więdłocha zagrał piłkę w pole karne gdzie rozpędzony Michał Bondara strzelając z powietrza dał prowadzenie Mazovii na 1:0. Zapędzający się pod bramkę gości Michał Wołos oddał niecelny strzał chwilę później nad bramką Miatlitskiego. Pavlo Ksonz po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym uderzył w światło bramki nie na tyle jednak mocno i dokładnie by podwyższyć wynik. W 23 minucie powinno być 2:0. Bardzo mocny strzał Pavlo Ksonza przełamał ręce bramkarza i piłka zmierzała dalej do bramki. Goalkeeper ze Staroźrebów zdążył wybić jednak futbolówkę z linii. Czyhający niedaleko, lis pola karnego „Bondi” próbował z najbliższej odległości dobić piłkę piętką, ale jego strzał został zablokowany. Za moment Michał Bondara strzelił bramkę po dograniu od Michała Wołosa z prawej flanki, jednak sędzia dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej i nie uznał gola. Przewaga Mazovii pod koniec pierwszej połowy była momentami przygniatająca. W jednej akcji zawodnicy znad Srebrnej stwarzali sobie po kilka sytuacji strzeleckich. Ani Łukasz Broź, ani Borys Piotrowski i Pavlo Ksonz jednak nie zdołali zdobyć drugiego gola, choć mieli wyborne sytuacje.

Tekst Swit

Zaraz po gwizdku sygnalizującym rozpoczęcie drugiej odsłony spotkania Mazovia ruszyła po następne bramki. W przeciągu 2-3 minut miała szereg sytuacji. Nawet strzał Wojciecha Trochima z pola karnego wydawało się, że mierzony minął dalszy słupek jakby odpychany niewidzialnym magnesem. Po kwadransie przygniatająca przewaga mińszczan wreszcie zaowocowała golem. Po krótko rozegranym rzucie rożnym i strzale, piłkę ręką zagrał obrońca Świtu i sędzia Mateusz Jenda podyktował karnego. Wojciech Trochim zmylił kompletnie bramkarza i zdobył bramkę na 2:0 dla Mazovii. Kolejną setkę trójkolorowi mieli już po godzinie gry, Eryk Więdłocha, Michał Bondara i Wojciech Trochim kolejno próbowali lecz piłka jak zaczarowana mijała światło bramki Świtu. W konsekwencji tej kanonady Mazovia miała przeszło tuzin rzutów rożnych. Bramki były tylko kwestią czasu. Michał Bondara podwyższył na 3:0 w 67 minucie, a dziesięć minut później znalazł się w kolejnej doskonałej sytuacji, lecz tym razem nawet na raty nie udało mu się powiększyć i tak dużego swojego konta trafień. Zaraz po wejściu na boisko Jan Proczek odebrał wysokim pressingiem piłkę i skierował ją do Wojciecha Wociala, który obsłużył Sebastiana Kaczyńskiego, a ten zdobył czwartą bramkę dla Mazovii. Minutę przed końcem Ihor Krashnevskyi mógł zdobyć gola na 5:0. Wracający obrońca Świtu ciałem zasłonił wpadającą już do bramki piłkę. Wydaje się, że można było podać do stojących na czystej pozycji Sebastiana Kaczyńskiego, czy Jakuba Zatorskiego, ale za decyzję strzału w dogodnej sytuacji z pola karnego nie można winić. Sędzia Mateusz Jenda nie doliczył zbyt wiele minut i zakończył mecz przy stanie 4:0 dla Mazovii.

Galeria zdjęć Zobacz więcej zdjęć Zobacz video Filmy ze spotkania, konferencje
28 kolejka IV Ligi
MKS MAZOVIAMKS MAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
VS Świt Świt
Staroźreby
(1) 4:0 (0)
MKS MAZOVIA
95Mateusz Łysik
2Mateusz Bienias '45+
6Borys Piotrowski '67
9Wojciech Trochim
'58
'65
14Michał Wołos
19Michał Bondara

'15
'68
'81
20Bartosz Malesa '81
22Pavlo Ksonz '86
23Tomasz Nieścieruk
28Łukasz Broź '72
97Eryk WIędłocha
'32
'86
1Dominik Pusek
10Wojciech Wocial
'65
'90+
13Kamil Szczęsny
15Mateusz Pędowski '67
24Jan Proczek '86
27Jakub Zatorski '86
29Oliwier Jurczak '72
77Ihor Krashnevskyi '81
7Sebastian Kaczyński
'81
'87
ŚWIT Starożreby
12Yaroslaw Miatlitski
3Krzysztof Ząbczyk
6Michał Sadowski
7Przemysław Kowalczyk
8Filip Januszczak
9Patryk Szczepański
'75
'78
10Michał Sobczak '71
13Jakub Gąsiorowski
16Jakub Sierpiński
18Bartosz Zieliński
20Arkadiusz Giżyński '46
1Patryk Kwaśniewski
5Michał Patora '71
15Gabriel Wiącek '46
17Rafał Trakul '78
19Maciej Kamiński
69Krzysztof Klimkiewicz
SĘDZIOWIE:

Mateusz Jenda - główny; Michał Szymański i Przemysław Kasiak - asystenci

WIDZÓW:

70

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport