Pierwszy sparing na duży plus. Mazovia Mińsk Mazowiecki pokonała czołowy klub 3 ligi Wisłę II Płock 3:2 po bramkach Michała Janoty z rzutu wolnego, Eryka Więdłochy i Konrada Wrzesińskiego.
Pierwszy sparing na duży plus. Mazovia Mińsk Mazowiecki pokonała czołowy klub 3 ligi Wisłę II Płock 3:2 po bramkach Michała Janoty z rzutu wolnego, Eryka Więdłochy i Konrada Wrzesińskiego.
Przed sobotnim sparingiem doszło do miłej uroczystości. Z rąk prezesa MKS Mazovia Andrzeja Kucia i zawodników naszej drużyny pamiątkowe gadżety otrzymał Michał z Wołomina. Koszulki meczowe w dwóch kolorach: jedną imienną z numerem 15, a drugą Michała Janoty wraz z podpisem oraz klubowy szalik. Ten młody kibic Mazovii na dzisiejsze spotkanie przyjechał z mamą i siostrą. Michał rozpoczął pierwszy tegoroczny sparing Mazovii kopnięciem piłki.
Trener Damian Guzek podzielił zespół na dwa składy, każdy z 22 piłkarzy rozegrał po 45 minut. Wszystkie gole padły w pierwszej części, a ozdobą sparingu było trafienie Michała Janoty lewą nogą z rzutu wolnego w 6 minucie. Chwilę wcześniej faulowany był Julian Świątek.
Przy stanie 0:0, jako pierwszy okazję na zdobycie bramki miał główkujący Maciej Jankowski. W ogóle Mazovia imponowała w odbiorze piłki na połowie rywala oraz w wyprowadzaniu szybkich ataków. W 10 minucie ponownie uderzał Maciej Jankowski, tym razem technicznym uderzeniem starał się pokonać bramkarza rezerw Wisły. W pierwszym kwadransie nasz zespół zagroził jeszcze m.in. za sprawą Michała Janoty (zablokowany).
Asystę – choć można ją nazwać drugiego stopnia – Michał Janota zanotował, kiedy po jego dośrodkowaniu z rogu największym sprytem w zamieszaniu na polu karnym popisał się Eryk Więdłocha. Czujny był też Konrad Wrzesiński, który ulokował piłkę w siatce po dobitce. To był kolejny udany kontratak Mazovii. W międzyczasie dwie bramki strzelił Bartosz Borowski, ale za każdym razem podopieczni trenera Damiana Guzka błyskawicznie odpowiadali bramkami. W 43 minucie wynik mógł jeszcze poprawić Eryk Więdłocha, lecz piłka po jego strzale spadła tuż nad poprzeczką na siatkę.
W drugiej części goli nie było, ale emocji nie zabrakło. Ze strony Mazovii najbliższy wpisania się na listę strzelców był Patryk Zych. W 62 minucie bramkarz końcami palców odbił piłkę. Natomiast w 64 minucie, po świetnym odbiorze znalazł się na 30. metrze i jednocześnie tuż przed bramkarzem, niestety znów bez powodzenia. W 69 minucie na lobowanie golkipera zdecydował się Igor Krashnevskyi.
Przyjezdni starali się doprowadzić do remisu, na przeszkodzie stanął dobrze spisujący się Dawid Rosiak. W końcówce dwie ofensywne akcje prawą stroną przeprowadził Oliwier Jurczak.
W zespole Wisły II zagrał Dawid Jabłoński, były piłkarz Mazovii.
Za tydzień nasza drużyna zmierzy się z kolejnym 3-ligowcem, tym razem z Bronią w Radomiu (11:00).
Mazovia Mińsk Mazowiecki – Wisła II Płock 3:2 (3:2)
Bramki: Mazovia – Michał Janota 6, Eryk Więdłocha 23, Konrad Wrzesiński 36; Wisła II – Bartosz Borowski 21, 34.
Mazovia: I połowa Ostrowski, Bienias, Lewandowski, Tywanek, Wrzesiński, Janota, Masłowski, Świątek, Gilant, Więdłocha, Jankowski. II połowa Rosiak, Jurczak, Gładysz, zawodnik testowany, Krashenvskyi, Kozłowski, Parobczyk, Malesa, Zatorski, Zych, Podpora.
Sparing 1 |
![]() Mińsk Mazowiecki | ![]() |
![]() Płock |
(3) 3 | : | 2 (2) |
SĘDZIOWIE: |
Arkadiusz Pazdyka |
WIDZÓW: |
50 |