20 lat temu Mazovia Mińsk Mazowiecki grała w 5 lidze z Wichrem Kobyłka, remisując u siebie 0:0 i wygrywając na wyjeździe 4:1. Później zespół Wichru występował w niższych ligach. W sobotę o 11:00 pod tzw. balonem w Kobyłce dojdzie do sparingu naszej dwójki z Wichrem. Obydwie drużyny są liderami swoich grup w okręgówce.
—-
Redakcja: Pół żartem, pół serio, sparing Mazovii II z Wichrem przyniesie odpowiedź, która Liga Okręgowa jest mocniejsza, siedlecka czy warszawska?
Marcin Klukowski (trener Mazovii II): Będzie to dla nas wartościowy sprawdzian z dobrym przeciwnikiem na początku przygotowań. Obserwując obie ligi przez ostatni czas należy przyznać, że okręgówka warszawska jest mocniejsza. Widać to chociażby po liczbie drużyn spadających z 5 ligi z poszczególnych okręgów.
Red: Podobnie jak z Płomieniem zagracie na dwie jedenastki? Czy liczba minut będzie tym razem zróżnicowana?
M.K.: Tak, zagramy na dwie 11. Każdy dostanie szansę i od niego zależy jak ją wykorzysta. W kolejnych meczach na pewno będziemy zwiększać liczbę minut rozegranych przez zawodników.
Red: Czy zagrają zawodnicy, których zabrakło w pierwszym sparingu, np. Patryk Niemyjski, Wiktor Antonowicz, Hubert Kąca? Licząc 5-6 zawodników trenujących z jedynką, zostają około 14-15 dla piłkarzy trenujących na co dzień z dwójką? Nie licząc bramkarzy.
M.K.: W okresie przygotowawczym kadrę drugiego zespołu stanowi 24 zawodników. Nowi piłkarze mają szansę pokazać swoją wartość i pozostać w drużynie na rundę wiosenną. Kadra na mecz będzie znana po piątkowym treningu.
Red: Jak powinna zaprezentować się Mazovia II na tle silnego zespołu gospodarzy? Jesienią w Wichrze grał zawodnik z przeszłością ekstraklasową Adam Pazio.
M.K.: My również mamy zawodnika z przeszłością w ekstraklasie – Daniela Smugę, ale o wyniku nie zadecyduje jeden piłkarz. Rezultat dla mnie schodzi na drugi plan, liczy się powtarzalność, intensywność i jakość naszej gry. Chcemy przenieść zachowania z treningu na mecz i obserwować nawyki nad którymi pracujemy.
Red: Spróbujesz zmian taktycznych lub nowych pozycji dla niektórych piłkarzy?
M.K.: Nie wykluczam, że ktoś zagra na innej pozycji niż dotychczas. Model gry cały czas się rozwija i nowe zasady, zachowania na pewno będziemy obserwować w kolejnych sparingach.
Red: Jaka jest specyfika gry pod tzw. balonem? Znasz obiekt w Kobyłce?
M.K.: Znam podobnego typu obiekty, na pewno problemem jest „sufit” i mała przestrzeń za liniami boiska.
Red: Wspominałeś o zmianach w planach sparingowych. Dlaczego wycofał się Hetman Gołąb? Ząbkovia II Ząbki zastąpiła KS Raszyn?
M.K.: Hetman zrezygnował z nieznanych mi przyczyn. KS Raszyn nie zagra z nami z powodu nieprzekazania przez poprzedniego trenera harmonogramu sparingów nowemu trenerowi. Wyszedł brak komunikacji albo kompetencji w klubie.
Red: Wkrótce po dwa sparingi jednego dnia. Czy wtedy zagra większa liczba zawodników, czy żelazne jedenastki po 90 minut?
M.K.: W „podwójnych sparingach” zawodnicy zaczną grać w pełnym wymiarze czasu. Chcemy by każdy był przygotowany fizycznie, ale też miał odpowiednią ilość czasu na realizację działań techniczno-taktycznych w grze.
Red: Czy trwa etap testowania zawodników, na razie doszedł jeden zawodnik?
M.K.: Od początku przygotowań trenuje z nami środkowy obrońca z rocznika 2008 Patryk Perzyna z SEMP Ursynów. Formalnie między klubami jest wszystko ustalone, pozostaje tylko podpisać dokumenty.