Marcin Klukowski: chciałbym abyśmy strzelili około 150 goli

Marcin Klukowski: chciałbym abyśmy strzelili około 150 goli

– Jeżeli będziemy wykorzystywać wszystkie stworzone sytuacje na pewno będzie około 150 bramek na naszym koncie na koniec sezonu – mówi Marcin Klukowski, trener Mazovia II Mińsk Mazowiecki, która jest liderem ligi okręgowej. W niedzielę o g. 11:00 nasz zespół zagra na stadionie MOSiR przy Budowlanej 2A z Hutnikiem Huta Czechy.

—-

Redakcja: Awans jest na wyciągnięcie ręki. Spodziewasz się, że 11 maja wieczorem powrót Mazovii II do 5 ligi stanie się faktem, czy za tydzień na boisku w Zbuczynie?

Marcin Klukowski: Nie patrzymy na innych, chcemy wykonać swoją robotę, a co się wydarzy w niedzielę wieczorem w Sokołowie nie zależy od nas. Chcemy wywalczyć awans jak najszybciej, ale nic się nie stanie jeżeli poczekamy tydzień dłużej do meczu w Zbuczynie.

Red: Zespół Mazovii II jest bardzo mocny, pewny siebie i chyba już… spokojny. Wektra ma tylko matematyczne szanse aby Was doścignąć.

M.K.: Na pewno jest to duża przewaga, ale piłka nożna nie takie rzeczy widziała, więc musimy być maksymalnie skoncentrowani do samego końca. Postawiliśmy sobie za cel nie tylko wygrać ligę, ale również nie ponieść żadnej porażki przez cały sezon. Musimy wyznaczać sobie coraz to nowe cele, bo awans do 5 ligi jest tylko naszą podłogą, sufit jest o wiele wyżej.

Red: W niedzielę przyjeżdża Hutnik, który jest 13 w tabeli, ale spadek mu nie grozi. To kolejna drużyna z grupy „nieobliczalnych”?

M.K.: To drużyna, z którą na jesieni ciężko się grało, na ich boisku stoczyliśmy dwa mecze. Pierwszy wysoko wygraliśmy w pucharze, ale do przerwy z tego co pamiętam utrzymywał się wynik remisowy. Drugi mecz to nasze zwycięstwo, lecz wcale nie tak okazałe jak z innymi drużynami. Jest to zespół, który traci mało bramek. A do tego jest bardzo groźny w kontratakach.

Red: Będziesz miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, a czy sięgniesz też po rezerwowych z jedynki, którzy nie zagrają w Białobrzegach?

M.K.: Zwykle gdy my gramy w niedzielę, a jedynka w sobotę to kadra na mecz podawana jest po spotkaniu pierwszego zespołu. Trzon kadry będzie już znany w piątek po treningu, a ewentualne osoby, które zagrają u nas z pierwszego zespołu dopiero w sobotę wieczorem. Nie będzie to jednak zbyt dużo piłkarzy, gdyż większość z nich wyczerpała już limit 450 minut, a zagrać mogą tylko młodzieżowcy.

Red: Niektórzy młodzi zawodnicy Mazovii II grają na zmianę też w juniorach. Czy w ostatnich kolejkach można spodziewać się większej liczby juniorów w okręgówce?

M.K.: Zależy nam, by drugi zespół opierał się na młodych zawodnikach, głównie wychowankach. Na pewno nikt nie dostanie za darmo minut ani dlatego, że drugi zespół na kilka kolejek przed końcem wywalczył awans. Mamy sporo wartościowych graczy w juniorach i na pewno każdy, kto zasłużył dostanie szansę. Chcemy jednak robić to umiejętnie i według planu.

Red: W sporcie czymś naturalnym jest wyznaczanie celów. Założyliście sobie zajęcie 1 miejsca i bez porażki. A jeśli chodzi o bilans bramek? Na razie jest 121-12, czyli średnio 5 do 0,5 na mecz.

M.K.: Tutaj założeniem jest nie tracić bramek, wiadomo, że nie zawsze będzie się to udawało. Chcemy jak najwięcej meczów zagrać na przysłowiowe zero z tyłu.

Red: Co chciałbyś jeszcze udoskonalić w grze zespołu do końca sezonu?

M.K.: Musimy lepiej reagować w momencie straty piłki i szybciej doskakiwać do przeciwnika, by odbierać piłkę w trzeciej tercji. Na pewno mamy dużo rezerwy w zdobywaniu bramek po grze kombinacyjnej środkiem i tutaj musimy pracować nad ruchem za plecy, timingiem wyjścia na pozycję, a także dobrą jakością podania.

Red: Jest dopiero pierwsza połowa maja, ale czy już masz pomysł na letnie sparingi pod kątem 5 ligi?

M.K.: Kalendarz sparingów mamy praktycznie dopięty, został nam jeden termin na który szukamy przeciwnika.

Zrzut ekranu 2025 05 05 224814

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport