– Staraliśmy się, walczyliśmy, atakowaliśmy i mieliśmy sytuacje bramkowe, ale trochę prześladował nas brak piłkarskiego szczęścia. Dopisało ono z kolei Mszczonowiance – mówi Igor Krashnevskyi po zwycięstwie Mazovii Mińsk Mazowiecki 1:0.
Ten mecz na długo zostanie w pamięci kibiców… Mazovia I pokonała Mazovię II 5:2 w finale okręgowego Pucharu Polski w Mińsku Mazowieckim. To było jedno z dwóch najważniejszych wydarzeń w październiku.
W decydującą fazę wchodzi rozgrywki młodzieżowe. W ostatnich dniach nasze drużyny wygrały m.in. w 1 lidze wojewódzkiej juniorów i trampkarzy.
W cztery weekendowe niedziele, na Orliku SP5, SP6 i pełnowymiarowym boisku przy ul. Budowlanej 2A pod egidą MKS Mazovia rozegrano Ligę Amatorską dla najmłodszych.
Mazovia gra ofensywnie i strzela dużo goli, ale i Mszczonowianka jest groźną drużyną. W niedzielne południe spotkają się zespoły preferujące otwarty futbol – mówi Damian Guzek, trener piłkarzy z Mińska Mazowieckiego. Spotkanie odbędzie się w Żyrardowie, gdzie Mszczonowianka w roli gospodarza spisuje się bardzo dobrze.
Rozpędzona Mazovia II Mińsk Mazowiecki w sobotę (g. 13:00) zagra w derbach powiatu z Watrą w Mrozach. Nasza drużyna wygrała 6 ostatnich meczów i łącznie 10 z 11 w tym sezonie (jeden remis). Z kolei Watra notuje serię 4 zwycięstw, po wcześniejszych słabszych występach.
Zawsze blisko zespołu, trenerów i piłkarzy, często najlepiej poinformowany… Na co dzień za pan brat ze związkowymi regulaminami, pilnujący spraw organizacyjnych i wielu innych. Na czym jeszcze polega praca kierownika zespołu MKS Mazovia? W wywiadzie opowiada sam zainteresowany, Robert Kielak.
17-letni Mateusz Różański (ur. 10 czerwca 2007 roku) został najmłodszym debiutantem w Mazovii Mińsk Mazowiecki w tym sezonie 4-ligowym. Po raz pierwszy w naszej pierwszej drużynie zagrał z Pilicą Białobrzegi (5:0).
Podopieczni trenerów Roberta Stelmacha i Mariusza Rechnio z rocznika 2012 dobrze spisali się podczas dwudniowego turnieju w Januszkowie koło Nidzicy (warmińsko-mazurskie).
– Na treningach wiele razy strzelałem tak efektowne bramki jak z Pilicą Białobrzegi (5:0). Ciężka praca i powtarzalność popłacają – mówi Rafał Parobczyk, pomocnik Mazovii Mińsk Mazowiecki, który w świetny sposób przerzucił piłkę nad bramkarzem rywali, Michałem Majosem.