Mazovii II Mińsk Mazowiecki nie powiodło się w wyjazdowym meczu 5 ligi z Pilicą (1:3). Z przebiegu gry nasz zespół zasłużył co najmniej na punkt. Niestety, wrócił na tarczy z Białobrzegów.

– W mojej ocenie z przebiegu spotkania byliśmy lepsi. Stworzyliśmy sobie więcej stuprocentowych sytuacji, ale niestety przegraliśmy z samym sobą – mówi trener Marcin Klukowski.
Spadkowicz z 4 ligi pierwszą bramkę strzelił już po kilkudziesięciu sekundach rywalizacji. – Chyba jeszcze zostaliśmy w szatni – powiedział szkoleniowiec Mazovii II. – Sytuacja powtórzyła się w drugiej połowie, w czwartej minucie tracimy bramkę po dośrodkowaniu – dodał.
W 26 minucie, po stałym fragmencie gry, gola na 1:1 strzelił Szymon Tywanek.
– W pierwszej części przeważaliśmy, a przeciwnik miał dwie-trzy groźne sytuacje po naszych błędach technicznych, tj. złe podanie, złe przyjęcie bądź brak komunikacji. Mecz toczył się pod naszą kontrolą, a Pilica wybijała piłkę na naszą połowę boiska – przyznał Marcin Klukowski.
Po zmianie strony do siatki trafiali tylko rywale, a wynik ustalił Stanisław Kapłon w 67 minucie z rzutu wolnego.
– Cały czas dominowaliśmy i tworzyliśmy mnóstwo stuprocentowych sytuacji. Sędzia nie odgwizdał dla nas ewidentnego rzutu karnego przy stanie 2-1 dla Pilicy. Nie potrafiliśmy zdobyć bramki kontaktowej – stwierdził trener Mazovii II.
W niedzielę, 12 października o g. 13:00 Mazovia II spotka się z kolejnym spadkowiczem z 4 ligi, Józefovią Józefów.
Pilica Białobrzegi – Mazovia II Mińsk Mazowiecki 3:1 (1:1)
Bramki: Mazovia II – Szymon Tywanek (26).
Mazovia II: Krypski, Tywanek, Abelski, Woźnica (46 Gruszczyński), Gadaj (70 Przedlacki), Melijew (60 Bula), Wielgolaski, Bożek (46 Mikołajczuk), Proczek (46 Witkowski), Dzięcielski, Sekular.
| Kolejka 9 |
PILICABiałobrzegi | ![]() |
MKS MAZOVIA IIMińsk Mazowiecki |
| (2) 3 | : | 1 (1) |