Z ogromną przyjemnością ogląda się Mazovię II Mińsk Mazowiecki, która w kapitalny sposób zapewniła sobie powrót do 5 ligi. – Nasza drużyna ma swój styl, wygrywa i strzela dużo bramek – mówi Adrian Abelski, kapitan i jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy. We wtorek, 27 maja obchodzi 26 urodziny.
—-
Redakcja: Sezon jeszcze trwa, ale po zapewnieniu sobie awansu czas na pierwsze podsumowania. Które trzy momenty z rozgrywek 2024/25 wspominasz najlepiej?
Adrian Abelski: Najlepszym wspomnieniem jest przede wszystkim przygoda Mazovii II w Pucharze Polski. Mieliśmy możliwość rywalizowania z rywalami z wyższych lig. W finale okręgowego pucharu graliśmy z pierwszą drużyną Mazovii. Dodatkowo każde zwycięstwo w lidze po dobrej grze całego zespołu będę dobrze wspominał.
Red: Od początku Mazovia II był zdecydowanym faworytem ligi okręgowej. Tymczasem to nie była dominacja, a wielu meczach pogrom rywali.
A.A.: Od początku każdego meczu chcieliśmy narzucić swój styl gry i często nam się to udawało. Uzyskiwaliśmy bardzo dobre wyniki, a często mieliśmy jeszcze dużo więcej sytuacji do strzelenia goli. W niektórych meczach mogliśmy też uniknąć straty bramek.
Red: Jak wytłumaczyć fakt, że zespołowi z szerokiej czołówki Watrze Mrozy strzelacie aż 18 goli, dwa razy po 9:0?
A.A.: W zespole Watry gają nieźli zawodnicy, niektórzy z nich występowali kiedyś w Mazovii. Myślę, że byliśmy dobrze zmotywowani do tych meczów i narzuciliśmy wysokie tempo w atakach. W konsekwencji drużynie z Mrozów chyba brakowało sił w końcówce.
Red: Trenowaliście zazwyczaj 4 razy w tygodniu, a ciężka praca przynosi efekty. Rywale w większości dużo mniej. Widziałeś jak „gasną” w drugich połowach?
A.A.: Jak na standardy ligi okręgowej trenujemy dużo i byliśmy dobrze przygotowani do sezonu. Dodatkowo jesteśmy młodym zespołem, przez co również nie brakuje nam sił do biegania. Oczywiście, że ciężka praca przynosi efekty.
Red: Specyfiką drugich drużyn w klubach jest ciągła rotacja. W Mazovii II zagrało aż 46 piłkarzy, niektórzy w większości meczów, ale byli też tacy z jednym występem.
A.A.: Wiadomo, że w klubie najważniejsza jest pierwsza drużyna i to zawodnicy schodzący z jedynki muszą łapać minuty na boisku. Natomiast zawodnicy trenujący w drugim zespole też mają spore umiejętności. Dużo młodych osób z roczników 2007 i 2008 również grało w tym sezonie.
Red: Jak zdaniem kapitana wyglądała idealna jedenastka Mazovii II?
A.A.: Nie chcę nikogo wyróżniać, myślę, że każdy zawodnik, który zagrał w tym sezonie dał z siebie wszystko i pomógł wywalczyć awans.
Red: W Pucharze Polski zaimponowaliście w meczu z Polonią II Warszawa. Taki mecz pod każdym względem to jak dwa w okręgówce?
A.A.: Na pewno taki mecz różni się od spotkań z ligi okręgowej. Zawodnicy piłkarsko i kondycyjnie są lepsi, a zespół także stoi na wyższym poziomie taktycznym. Poprzez granie właśnie z lepszymi drużynami możemy bardziej poprawiać swoje umiejętności.
Red: Spoglądasz na rywali w 5. lidze? Z kim chciałbyś zagrać w 1 kolejce?
A.A.: Przeglądam wyniki w 5. lidze. Jest kilka bardzo mocnych drużyn jak na te rozgrywki, ale nie mam zespołu, z którym chciałbym zagrać na początku. Myślę, że każdy mecz w tej lidze może być ciężki.