13. 09. 2025, 16:00 Karczew

7| Rzut karny przesądził o zwycięstwie w Karczewie

Po najlepszej akcji sobotniego meczu Mazovia Mińsk Mazowiecki strzeliła gola z Mazurem Karczew (1:0). Autorem trafienia z rzutu karnego był Adrian Gilant w 65 minucie. Podziękowanie dla kibiców za doping.

7| Rzut karny przesądził o zwycięstwie w Karczewie

Wszystko zaczęło się od debiutującego w „Dumie Mińska” Brazylijczyka Kaio Augusto Marquesa (ostatnio w Podhalu Nowy Targ). Wygrał pojedynek z rywalem, piłkę otrzymał na lewej stronie Eryk Więdłocha, a następnie została „przetransportowana” na prawe skrzydło przez Kacpra Skwierczyńskiego do Adriana Gilanta. Wypatrzył w polu karnym niepilnowanego Abdullahiego Oyedele. Po jego mocnym uderzeniu jeden z obrońców odbił piłkę ręką, a sędzia wskazał na 11. metr. Pewnym wykonawcą okazał się 18-letni Adrian Gilant.

Wcześniej mecz był bardzo wyrównany, ale klarowniejsze sytuacje stwarzał Mazur. W bramce Mazovii świetnie spisywał się Józef Burta, broniąc m.in. główkę w 4 minucie oraz strzał z dystansu w 26 minucie. W kilku sytuacjach bardzo czujnie interweniował na przedpolu.

W pierwszej połowie ze strony naszego zespołu uderzali m.in. Eryk Więdłocha, Michał Kopczyński i Oskar Siwkowski, ale byli blokowani. W 23 minucie z ponad 20 metrów strzelał Jakub Zatorski, ale wprost w dobrze ustawionego Mateusza Łysika, kiedyś bramkarza Mazovii.

W przerwie trener Damian Guzek zdecydował się na dwie zmiany – Kacper Skwierczyński zastąpił Jakuba Zatorskiego i Adrian Gilant wszedł w miejsce Mateusza Różańskiego, a po kilku minutach drugiej połowy na boisku pojawił się Kaio (w miejsce Oskara Siwkowskiego). W 56 minucie po rozegraniu rożnego piłka wróciła do Kacpra Skwierczyńskiego, ale huknął niecelnie. Z kolei w odpowiedzi po akcji Mazura Józefa Burtę od utraty bramki uratowała poprzeczka.

Po godzinie gry murawę opuścił mający problemy zdrowotne Michał Kuczałek. Szansę gry dostał Abdullahi Oyedele, a zaledwie 120 sekund później zanotował „asystę” przy golu Adriana Gilanta.

Zawodnik z Nigerii mógł się wpisać na listę strzelców w 75 minucie. Po świetnym rozegraniu piłki na jeden kontakt, Eryk Więdłocha znalazł się w polu karnym i wycofał piłkę do Oyedele. Ostatecznie futbolówka po rykoszecie znalazła się w… bocznej siatce. Dwie minuty później prawą stroną ruszył Kacper Skwierczyński, zagrał na wolne pole do Michała Podpora, który strzałem w długi róh próbował zaskoczyć bramkarza z Karczewa.

W końcówce Mazur posłał mnóstwo górnych piłek w pole karne, ale czujni grali nasi defensorzy. Jeszcze wczoraj wydawało się, że może nie wystąpić w Karczewie Tomasz Lewandowski, bowiem na ostatnim treningu doznał kontuzji kostki. Na szczęście – jak się okazało – niegroźnej.

Trzy punkty bardzo cieszą, to drugie z rzędu i czwarte w tym sezonie zwycięstwo Mazovii.

Za tydzień, 20 września zagramy w Mińsku Mazowieckim z Hutnikiem Warszawa.

Mazur Karczew – Mazovia Mińsk Mazowiecki 0:1 (0:0)

Bramki: Adrian Gilant (65-karny)

Mazovia: Burta, Gładysz, Lewandowski, Bienias, Kopczyński, Siwkowski (53 Kaio), Kuczałek (63 Oyedele), Różański (46 Gilant), Więdłocha (90 Wełna), Zatorski (46 Skwierczyński), Podpora (79 Dąbrowski).

Zrzut ekranu 2025 09 13 210517
7 Mazur sklad
Obserwuj nas i polub:
icon Subscribe pl PL
Pin Share
Kolejka 7
MAZURMAZUR
Karczew
VS MKS MAZOVIA MKS MAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
(0) 0:1 (0)

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandKelmetSport SiedlceMMZVincec Foto Sport