Mazovia Mińsk Mazowiecki odniosła 6 zwycięstwo z rzędu i 26 w sezonie, ale niestety nie zagra w kolejnym w 3 lidze. W sobotę nasza drużyna pokonała Oskara Przysucha 4:3. Kończymy rozgrywki na 3 miejscu.
Pierwszą groźną sytuację Mazovia stworzyła w 8 minucie, kiedy po podaniu Patryka Zycha w pole karne wpadł Rafał Parobczyk. Niestety, piłka odbiła się od jego ręki, dlatego sędzia przerwał akcję. Ale żadnych wątpliwości nie było w 11 minucie. Na prawej stronie Julian Świątek „zakręcił” obrońcą, a zamykający dośrodkowanie Michał Kuczałek w swoim stylu wpakował piłkę do siatki. Po kwadransie gry „Kuczi” jeszcze raz główkował, lecz tym razem na miejscu był bramkarz.
Mińszczanie dążyli do zdobycia kolejnych goli i cel zrealizowali. W 24 minucie Michał Kuczałek podawał do Eryka Więdłochy, który zanotował asystę przy trafieniu Patryka Zycha. Chiwlę wcześniej Mateusz Różański wygrał pojedynek 1×1, wycofał piłkę do Patryka Zycha, lecz tym razem bramki nie było. W 27 minucie mocno, ale minimalnie niecelnie z dystansu uderzył Michał Janota. W 33 minucie powinno być 3:0 po solowej akcji Juliana Świątka. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki. Mazovia miała po tej sytuacji rzut rożny, świetnie dokręcił Michał Janota, a rezultat podwyższył Mateusz Bienias.
Przy stanie 0:3, odważniej zagrał Oskar i w końcówce pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Michał Janik. W drugiej zaś 2-krotnie bardzo dobrze w polu karnym zachował się Maksymilian Vogtman. Najpierw strzelił na 2:3, a potem na 3:4. W międzyczasie gola na 4:2 dla Mazovii zdobył Adrian Wielgolaski (72 minuta). Po zagraniu Eryka Więdłochy, Patryk Zych ograł rywala, lecz uderzył w poprzeczkę. Skuteczną dobitką, mimo trudnej sytuacji, popisał się wprowadzony 15 minut wcześniej na boisko Adrian Wielgolaski.
Bardzo blisko strzelenia 5 bramki był Patryk Zych w 82 minucie po dobrym dograniu z prawej strony przez Adriana Wielgolaskiego. Potem Mazovia strzeliła gola nr 5, ale ze spalonego. Przyjezdni walczyli do końca, już w doliczonym czasie trafili w słupek. Emocji było mnóstwo, ale Mazovia wygrała zasłużenie.
W tabeli straciliśmy 2 punkty do Troszyna, zaś drugiej w końcowej klasyfikacji Ząbkovii ulegliśmy gorszym bilansem bezpośrednich meczów. Ze wszystkimi innymi zespołami, w tym Troszynem, Mazovia miała korzystny bilans. Celu nie udało się zrealizować, ale nasza drużyna ambitnie walczyła do końca sezonu. Podziękowania dla trenera Damiana Guzka i jego sztabu (Alan Grabek, Rafał Antosiewicz, Dominik Pusek) i całego zespołu, a także kibiców, wspierających Mazę od pierwszej do ostatniej kolejki.
Mazovia Mińsk Maz. – Oskar Przysucha 4:3 (3:1)
Bramki: Mazovia – Michał Kuczałek (11), Patryk Zych (24), Mateusz Bienias (34), Adrian Wielgolaski (72); Oskar – Michał Janik (40), Maksymilian Vogtman (60, 88).
Mazovia: Kiliszek, Gładysz, Lewandowski, Bienias (64 Weremko), Janota (75 Smuga), Kuczałek (64 Malesa), Parobczyk, Zych, Więdłocha (85 Wrzesiński), Różański (57 Wielgolaski), Świątek (80 Kozłowski).
Opis + galeria > https://minskmaz.com/news/zwyciestwo-na-zakonczenie-sezonu
(fot.: Leszek Siporski, minskmaz.com)
34 kolejka IV ligi |
![]() Mińsk Mazowiecki | ![]() |
![]() Przysucha |
(3) 4 | : | 3 (1) |
WIDZÓW: |
Stadion MOSiR ul. Sportowa 1 Mińsk Maz. |