2. 05. 2024, 17:30 Stadion w Markach, ul. Wspólna 12

26| Marcovia zgarnia całą pulę

Wydawało się, że mecz z Marcovią będzie dobrym momentem na przełamanie złej passy i przywróci Mazovii wiarę i da nadzieję na zwyżkę formy. Niestety, kryzys trwa i nie widać jego końca.

26| Marcovia zgarnia całą pulę

Piotr Rzepka przestał pełnić obowiązki trenera pierwszej drużyny MKS Mazovia Mińsk Mazowiecki. We wtorkowe popołudnie 30 kwietnia 2024, po rozmowie trenera z zarządem klubu, strony zgodnie doszły do wniosku, że dalsza współpraca nie przyniesie już efektu. W związku z tym w porozumieniu pomiędzy stronami kontrakt z trenerem Piotrem Rzepką został rozwiązany. Dziękujemy trenerowi za tych kilka miesięcy pracy i życzymy powodzenia w dalszej karierze trenerskiej. Do czasu wyboru nowego szkoleniowca, drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Alan Grabek.

Przed samym meczem ze składu wypadł Dominik Paradowski. Musiała nastąpić korekta w podstawowej jedenastce. Szybkie przemeblowanie okazało się nietrafione. Kamil Szczęsny, który dostał swoją szansę, jeszcze w pierwszej połowie wyleciał z boiska, czym osłabił swój zespół i dodatkowo sprokurował rzut karny, po którym padła bramka wyrównująca… Marcovia to dobry rywal na przełamanie dla Mazy. Niżej notowany, walczący o utrzymanie, z teoretycznie słabszym potencjałem piłkarskim, otworzy się. W poprzednim sezonie walcząca o awans Mazovia toczyła ciężki bój przy ul. Wspólnej i szczęśliwie wygrała 1:0. Teraz widać było gołym okiem, że Marki są słabsze niż rok temu. Jedyne ciekawe przerzuty z pominięciem drugiej linii wykonywał nasz były obrońca Michał Wołos. Skrzydłowi z Marek większości tych podań nie spożytkowali, bo byli na pozycjach spalonych. Mazovia od samego początku przeważała. Bartek Malesa uderzył w 11 minucie, a po strzelonej bramce przez Michała Bondarę kilka minut później, wydawało się, że następne gole będą tylko kwestią czasu. Już w następnej akcji z podania Miłosza Przybeckiego skorzystał Patryk Zych, ale jego strzał przeleciał nad poprzeczką. W 20 minucie znowu aktywny Malesa główkował po rzucie rożnym, piłka przeszła tuż obok bramki. Za chwilę para Zych-Przybecki doprowadziła do kolejnej podbramkowej sytuacji, ale szczęśliwie obronił Paweł Błesznowski. Mazovia miała dużą przewagę w tej części spotkania. Drużyna z Marek nie miała z przodu praktycznie żadnej groźnej sytuacji do 45 minuty. Wtedy to dopiero prawą stroną wyprowadziła akcję, po której w polu karnym został sfaulowany miejscowy zawodnik. Szczęsny otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną, a gospodarze wyrównali i zeszli do szatni z perspektywą gry w przewadze całą drugą połowę.

Druga połowa zaczęła się bardzo asekuracyjnie, żeby nie powiedzieć sennie. Osłabieni mińszczanie czekali na ofensywę Marcovii, która nie następowała. Łukasz Broź drugim przekątnym zagraniem wypuścił Miłosza Przybeckiego, który delikatnie przelobował bramkarza Marek i dał w 52 minucie ponownie prowadzenie trójkolorowym. Gospodarze wreszcie zagrozili mińskiej bramce, ale strzał po rykoszecie wyszedł na rzut rożny. Po centrze głową skierował piłkę do siatki pod poprzeczkę Michał Boczoń i było 2:2. Skuteczność Marek była bliska 100%. Biało-zieloni dostali wiatru w żagle, poczuli, że mogą wygrać i wreszcie ruszyli. Zdobyli za chwilę bramkę, ale był spalony i sędzia nie zmienił wyniku. Po godzinie gry Zych dynamicznie wyszedł środkiem za połowę i dograł w tempo do Przybeckiego, który ściął do środka i mocno i celnie uderzył na bliższy słupek. Błesznowski z najwyższym trudem sparował strzał na rzut rożny. Od 70 minuty Marki miały dwa ciekawe rajdy skrzydłami nie wykończone strzałem, ale były to groźne sytuacje. Dopiero pięć minut później, znowu z rzutu rożnego piłka przeszła nad rękami Łysika i zamykający Piotr Cudny domknął z metra wrzutkę i w bardzo prosty sposób Marcovia wyszła na prowadzenie 3:2. W odpowiedzi Maza rzuciła się do odrabiania strat i w dwie minuty trzykrotnie zagroziła bramce miejscowym. Strzał Tomka Nieścieruka z dystansu wypiąstkował goalkeeper Marek, a Przybecki w świetnej okazji uderzył z 12 metrów zbyt lekko aby doprowadzić do remisu. Za moment znowu ambitny Przybecki popędził na bramkę i zagrał do tyłu spod końcowej linii, jednak nie było adresata tego podania. Michał Bondara znalazł się w znakomitej sytuacji 10 minut przed końcem meczu. Z kilku metrów z główki uderzył wprost w bramkarza, to była wymarzona piłka na 3:3. Z kontrą wyszli miejscowi, ale tym razem Mazovię uchronił słupek. W doliczonym czasie gry Mazovia oddała jeszcze celny strzał i na sam koniec z rzutu rożnego po wrzutce piłkę zmierzającą do bramki wybił obrońca z linii bramkowej. Mazovia ostatecznie przegrała na własne życzenie, ze słabszym rywalem, co pogłębiło fatalny nastrój w klubie. Kibice opuścili trybuny 10 minut przed końcem wyrażając głośno swoja dezaprobatę na poczynania piłkarzy.

Dziękujemy za możliwość publikacji fotorelacji przez Pana Krzysztofa Białowąsa z sportshots.pl

Poniżej kilka fotek z portalu Sportowe WWL

26k 2024Marcovia LED
Marki sklad
26 kolejka IV ligi
MARCOVIAMARCOVIA
Marki
VS MAZOVIA MAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
(1) 3:2 (1)
MARCOVIA Marki
26Paweł Błesznowski
2Kacper Klinicki
3Mateusz Argasiński (k)
4Michał Boczoń '56
8Michał Durajczyk '67
11Patryk Piasecki
'70
'70
14Michał Wołos
16Piotr Cudny

'45+2
'75
'81
18Sebastian Duczek '78
19Bartosz Laskowski
24Filip Bućko '67
1Kamil Cholewa
5Paweł Żmuda
6Patryk Kultys '67
9Kacper Grabowicz '70
10Milan Bazler '81
17Kamil Żmuda
20Bartosz Osoliński
22Roman Zhuk '78
99Jakub Szczepocki '67
MKS MAZOVIA Mińsk Mazowiecki
95Mateusz Łysik
2Mateusz Bienias
6Marcin Kozłowski '72
13Kamil Szczęsny
'20
'45+2
16Miłosz Przybecki '50
19Michał Bondara (k) '17
20Bartosz Malesa
'65
'79
26Dominik Sadzawicki '87
28Łukasz Broź
2Oliwier Jurczak '81
77Patryk Zych '72
12Krystian Krypski
4Szymon Tywanek
8Michał Masłowski '87
10Wojciech Wocial '79
11Eryk Więdłocha '72
17Adrian Gilant '81
23Tomasz Nieścieruk '72
33Kacper Dakowicz
SĘDZIOWIE:

Piotr Chyba

WIDZÓW:

150

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport