Po dobrej drugiej połowie Mazovia Mińsk Mazowiecki zremisowała na wyjeździe w 4-ligowym spotkaniu z Weszło Warszawa 4:4 (1:3). Trzy gole strzeliliśmy po stałych fragmentach gry.
Obchodzący w sobotę 23 urodziny Dawid Rosiak miał sporo pracy, podobnie jak jego vis a vis Mikołaj Glacel. W przedświąteczną sobotę do przerwy lepsi byli gospodarze, po zmianie stron dużo lepsze wrażenie sprawiała Mazovia, ale nikt nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Na duży plus ze strony naszej drużyny stałe fragmenty gry. Po świetnych centrach Rafała Parobczyka bramki strzelili Michał Gładysz w 21 minucie na 1:1 i Michał Kuczałek w 49 na 2:3. Z kolei po dośrodkowaniu Rafała Parobczyka i główce Tomasza Lewandowskiego jeden z rywali zagrał ręką, a z rzutu karnego gola zdobył Patryk Zych.
Mimo że po 45 minutach było 1:3, Mazovia nie zamierzała rezygnować z walki o komplet punktów. I niewiele zabrakło do szczęścia, choć i Weszło też miało swoje sytuacje (uderzenie w słupek przy stanie 4:4). Dobrym posunięciem okazały się zmiany w przerwie i kolejne już w drugiej części. Do gry po kontuzji wrócił Konrad Wrzesiński, a czekamy na powroty Macieja Jankowskiego i Michała Janoty.
Z pewnością bardzo ważne było kontaktowe trafienie Michała Kuczałka. Z kolei 61 minucie na tablicy był już wynik 3:3, ale po chwili Weszło po raz czwarty wyszło na prowadzenie. Tymczasem w kolejnej akcji Julian Świątek wygrał walkę o piłkę na prawej stronie, dośrodkował w pole karne, a Patryk Zych głową pokonał bramkarza Weszło.
Łącznie z doliczonym czasem do zakończenia meczu było jeszcze blisko pół godziny. W 69 minucie niewiele zabrakło aby „Zyszek” zdobył bramkę bezpośrednio z rożnego. Z minuty na minutę rosła przewaga Mazovii, w 84 zawodnik Weszło skiksował i mógł pokonać Mikołaja Glacela. W 86 z dystansu uderzał Julian Świątek, a następnie kolejno: Marcin Kozłowski, Patryk Zych i Julian Świątek. Chyba najlepszą szansę miał Jakub Zatorski, lecz nie trafił w bramkę.
W środę Mazovia zagra u siebie w ćwierćfinale Pucharu Polski z Wisłą II Płock (tego samego dnia Mazovia II z Troszynem), a za tydzień – ponownie w Mińsku Mazowieckim – w 26 kolejce 4 ligi z MKS Piaseczno; początek o g. 17:00.
Weszło Warszawa – Mazovia Mińsk Mazowiecki 4:4 (3:1)
Bramki: 1:0 Kacper Kalisz (14), 1:1 Michał Gładysz (21), 2:1 Ivan Orlov (26), 3:1 Ivan Orlov (40), 3:2 Michał Kuczałek (49), 3:3 Patryk Zych (61-karny), 4:3 Damian Pawłowski (63), 4:4 Patryk Zych (64).
Mazovia: Rosiak, Gładysz, Lewandowski, Bienias (46 Jurczak), Więdłocha (85 Wrzesiński), Gilant (65 Różański), Kuczałek, Malesa (46 Zatorski), Zych, Parobczyk (76 Kozłowski), Podpora (46 Świątek).
25 kolejka IV ligi |
![]() Warszawa | ![]() |
![]() Mińsk Mazowiecki |
(3) 4 | : | 4 (1) |