29. 03. 2024, 16:00 Stadion MOSiR ul. Sportowa 1 Mińsk Maz.

21| Sypnęło bramkami przed świętami

W Wielki Piątek na stadion przy ul. Sportowej 1 przyszło 300 kibiców. Padło 10 bramek. Emocje były do samego końca. Punkty zostały w Mińsku, można odetchnąć i zasiąść do świątecznego stołu.

21| Sypnęło bramkami przed świętami

Mecze Mazovii z Wilgą Garwolin przyzwyczaiły już wytrawnych kibiców do tego, że dużo się w nich dzieje. Są niezwykle zacięte i czy to z przyczyn czysto boiskowych, czy za sprawą fatalnego sędziowania, co miało miejsce na jesieni w Uninie, mają niezwykle wysoki ładunek emocjonalny. Przekłada się to na sporą liczbę fauli, kartek i ostrych spięć. Nie inaczej było w przedświąteczny Wielki Piątek. Mazovia ponownie przechodziła męki. Wydawało się, że po raz trzeci zremisuje z Wilgą, jednak za sprawą dwóch najbardziej doświadczonych zawodników Mazy udało się w końcówce postawić kropkę nad „i” i wygrać 6:4. W ostatnich dwóch meczach Mazovii padło 18 bramek, w tym 14 dla mińszczan, to świadczy o naszej wysokiej skuteczności.

maza tekst1

Ten wysoki wynik był wypadkową zarówno skuteczności napastników jak i prostych błędów w obronie obu drużyn. Pierwszy kwadrans nie zapowiadał wysokiego wyniku. Były próby przedzierania się w pole karne, kilka rzutów rożnych, niecelny strzał Łukasza Brozia z 12 metrów, zablokowany strzał Patryka Zycha z szesnastki, lekkie uderzenie Miłosza Przybeckiego, czy soczysta bomba z 18 metrów Wojciecha Trochima, którą z trudem wyłapał przed kozłem Jakub Bieliński. W 16 minucie Mazovia przeprowadziła już wzorową akcję. Zych z lewej strony podał do kapitana, ten przedłużył podanie na druga flankę do Przybeckiego, który bardzo miękko zacentrował w pole karne, tam Bondara zwieńczył ładną akcję piękną główką i wyprowadził swój zespół na 1:0. To kolejna bramka Michała w tej rundzie, który regularnie punktuje w każdym kolejnym meczu.

Typerzy bawiący się w zgadywanie wyniku na fb, nie maja problemu z poprawnym wytypowaniem cotygodniowego strzelca, stawiając na Bondarę, jednak odgadnąć końcowy wynik ostatnio to nie lada sztuka. Mazovia nabierała ochoty do gry i z każdą kolejna minutą rozkręcała się. Kolejne dwie próby dośrodkowań Zycha wyłapał Bieliński. Wreszcie i goście oddali groźny strzał, który po interwencji Brozia przeszedł nad poprzeczką. W 27 minucie bardzo szybki napastnik gości Obi Chimaobi uprzedził próbę wybicia piłki przez Bieniasa i zagrywając piłkę kierunkowo ręką(!) wyszedł na czystą pozycję i zdobył wyrównanie. Zagranie ręką, jest idealnie widoczne na zwolnionym tempie (0,25xtempo na kamerze VEO).

Ta sytuacja miała duży wpływ na dalsze losy spotkania. Bartek Malesa oddał zaraz po wznowieniu gry strzał nad poprzeczką, ale już w kolejnej akcji goście objęli prowadzenie. Nieupilnowany przez Jurczaka Kiryl zagrał na krótko do środka i nogę dostawił Sebastian Papiernik i z niczego, w 2 minuty Wilga objęła prowadzenie. Mińszczanie szybko odbudowali morale i wyrównali na 2:2 za sprawą celnego strzału po ziemi Łukasza Brozia z sytuacyjnej piłki, która go znalazła w polu karnym. Michał Bondara kilka razy przyjmował piłkę pod bramką rywali tyłem, ale za każdym razem gdy próbował uderzyć z obrotu był blokowany przez Sello Mankge. Wreszcie w 43 minucie gdy po raz trzeci nie udało mu się czysto uderzyć odegrał do zawodnika z nr 77 Patryka Zycha i ten dopełnił formalności strzelając z najbliższej odległości po ziemi na 3:2. Mazovia nie zdążyła dobrze nacieszyć się z objęcia prowadzenia, a goście jeszcze przed przerwą wyrównali. Akcja z prawej strony bez przeszkód przeniosła się do środka i szybki Obi Chimaobi po raz drugi w tym meczu strzelił gola. Na koniec tej części spotkania po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego przez Trochima, Bondara główkował minimalnie obok słupka.

Po przerwie wprowadzony za Pędowskiego Kozłowski od razu uderzył mocno w światło bramki z 18 metrów. Wilga stworzyła sobie 2-3 sytuacje, z których jednak nie było bezpośredniego zagrożenia bramki Łysika. Natomiast Mazovii wystarczyły dwa podania żeby zdobyć gola na 4:3. Długie podanie Brozia z defensywy do Trochima, Wojtek idealnie z pierwszej piłki wypuścił w uliczkę szybkiego Przybeckiego, który zdecydował się od razu uderzyć. Trafienie było idealnie, piłka przeszła tuż nad rękami bramkarza i wpadła pod sama poprzeczkę. Garwolin szukał swojej szansy na wyrównanie. W 65 minucie z rzutu wolnego Damian Papiernik uderzył obok bramki, ale piłka minęła słupek o zaledwie pół metra. Sędzia Maciej Włodarczyk pokazał w międzyczasie kilka żółtych kartek, ale mecz nie był brutalny. Patryk Zych znalazł się w doskonałej sytuacji atakując z lewej strony, ale nie uderzył czysto z kilku metrów i Jakub Bieliński obronił nogami jego strzał. Za chwilę również Zych próbował strzału z linii pola karnego, ale tym razem był to lekki strzał po ziemi. W 75 minucie Trochim wypuścił do szybkiej kontry Przybeckiego. Mińszczanie wyszli dwa na dwa, ale ostatnie podanie do Bondary było minimalnie za mocne i przytrzymywany Michał nie zdołał sięgnąć piłki. Za moment naciskany przez Trochima bramkarz gości wybił piłkę wprost pod nogi Zycha i wydawało się, że najlepszą decyzją będzie strzał do pustej bramki, jednak Patryk podciągnął do środka, uderzył z całej siły i został zablokowany przez obrońców. Na dziesięć minut przed końcem meczu Szymon Rudzki oddał strzał z 20 metrów i futbolówka odbita od słupka wpadła do bramki. Była to najładniejsza bramka tego meczu dająca jednocześnie remis gościom. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź Mazy. Zaledwie 4 minuty później Zych z lewej flanki zagrał do wchodzącego w pole karne Brozia. Były gracz Legii przedarł się wzdłuż linii kończącej boisko i jakimś dziwnym sposobem zdołał umieścić piłkę w siatce przy bezradnym Bielińskim. Było 5:4 dla Mazovii. W doliczonym czasie gry faulowany w polu karnym gości był Zych i sędzia Włodarczyk podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się kapitan trójkolorowych Wojciech Trochim, który kompletnie zmylił bramkarza. Mecz zakończył się po 95 minutach hokejowym rezultatem 6:4.

Po meczu zawodnicy, sztab trenerski i członkowie zarządu zjedli symboliczny wielkanocny żurek. Prezes Andrzej Kuć złożył zawodnikom życzenia, trener Piotr Rzepka również dołożył od siebie ciepłe słowa, a ze strony piłkarzy kapitan Wojciech Trochim w imieniu drużyny złożył życzenia wielkanocne.

Wielkanoc 1

Zapraszamy do obejrzenia konferencji pomeczowej, w której zabrali głos trenerzy i Prezes MKS Mazovia. Ponadto w galerii foto znajdziecie Państwo piękne kadry z meczu uchwycone przez Tomasza Markowskiego z VINCEC FOTO oraz skrót meczu w wydaniu Sport Siedlce Flesz.

mazawilga 76 1
kartka wielkanocna1
Galeria zdjęć Zobacz więcej zdjęć Zobacz video Filmy ze spotkania, konferencje
21 kolejka IV ligi
MAZOVIAMAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
VS WILGA WILGA
Garwolin
(3) 6:4 (3)
MKS MAZOVIA Mińsk Mazowiecki
95Mateusz Łysik
3Dominik Paradowski '51
28Łukasz Broź

'35
'64
'85
2Mateusz Bienias
29Oliwier Jurczak '90+3
20Bartosz Malesa '49
15Mateusz Pędowski '46
9Wojciech Trochim (k)
'90+2
90+2
77Patryk Zych '43
16Miłosz Przybecki
'56
'82
19Michał Bondara
'16
'76
1Dominik Pusek
4Szymon Tywanek
10Wojciech Wocial '76
13Kamil Szczęsny
14Wiktor Antonowicz '90+3
21Aleksander Dzięcielski '90+2
23Tomasz Nieścieruk '82
25Marcin Kozłowski
'46
'71
33Kacper Dakowicz
GKS WILGA Garwolin
1Jakub Bieliński
4Sello Mankge
'48
'79
5Kiryl Shakurau '67
6Kacper Wieczorek
7Sebastian Papiernik (k) '29
8Kacper Kowalski '63
9Emmanuel Obi Chimaobi
'27
'45
11Sebastian Grzegorczyk '75
13Grzegorz Piesio '80
16Szymon Kaczyński '72
19Damian Papiernik
12Marcin Makulec
10Tomasz Paszkowski '79
14Gil Yehudayan
15Karol Haber '75
18Szymon Rudzki
'72
'81
20Daniel Żurawski '63
SĘDZIOWIE:

Maciej Włodarczyk - główny; Błażaj Granat i Kamil Serafinowicz - asystenci

WIDZÓW:

300

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport