16. 03. 2024, 13:00 Stadion MOSiR ul. Budowlana 2A Mińsk Maz.

19| Oskar z 3 punktami

Mazovia po bardzo słabym meczu przegrała z 14 drużyną IV ligi. Statystyka do 80 minuty była fatalna, a w ostatnich minutach zbyt duża nerwowość nie pozwoliła już na zmianę niekorzystnego wyniku.

19| Oskar z 3 punktami

Na jesieni w Szydłowcu Mazovia pokonała Oskara 4:1. Dwie bramki strzelił wtedy Wojciech Trochim, a po jednym trafieniu dołożyli Wojciech Wocial i Sebastian Kaczyński. Wydawało się, że w rewanżu może być podobnie, bo już w pierwszej minucie gry Mazovia objęła prowadzenie. Zamiast pójść za ciosem po kolejne bramki, nagle mińszczanie przestali grać, oddali inicjatywę przeciwnikowi i w konsekwencji tego przegrali zbyt łatwo mecz.

Zaczęło się bardzo obiecująco, bo już w 30 sekundzie Patryk Zych podał idealnie do wychodzących na czystą pozycję Bondary i Trochima, ale to Michał uderzył piłkę pod poprzeczkę i wyprowadził Mazovię na prowadzenie. Oskar od razu przejął inicjatywę, zbierał prawie wszystkie drugie piłki i groźnie dośrodkowywał w pole karne Łysika. Przysuszanie oddali strzał z główki i strzał z dystansu. Po kwadransie gry kontuzji w starciu z przeciwnikiem doznał Hubert Kobus i musiał opuścić plac gry. W jego miejsce wszedł aktywny Dakowicz. Oskar szukał swoich okazji nadal, był niecelny strzał, była bardzo groźna wrzutka bez wykończenia strzałem. W środku pola często dochodziło do kopaniny i z tych przypadkowych strat obronną ręką wychodzili goście. Tomasz Bogołębski znany z dobrego strzału zza pola karnego oddał dwukrotnie mocne uderzenie. Za drugim razem w 30 minucie był skuteczny i doprowadził swój zespół do remisu. Mierzony strzał po ziemi wpadł tuż przy słupku do bramki. Po 10 minutach ponownie kompletnie niepilnowany Bogołębski stanął przed szansą na zdobycie kolejnej bramki, ale tym razem strzał niepilnowanego zawodnika z Przysuchy wylądował na poprzeczce. Mazovia w tej części nie oddała żadnego strzału na bramkę. Były dwa głębokie wrzuty z autu w pole karne, po których nie stworzyliśmy zagrożenia.

Oskar 1 1

Na początku drugiej połowy Oskar domagał się rzutu karnego, którego jak było widać na żywo i w powtórkach absolutnie nie było. Celny strzał po ziemi kończący tą akcje pewnie złapał Mateusz Łysik. Mazovia próbowała zawiązywać akcje, ale piłka nie dochodziła do ostatniego zawodnika. Było sporo niedokładności i błędów. W 57 minucie piłka zagrana przez Bogołębskiego przypadkowo przeszła miedzy nogami Łukasza Brozia, na tyle nieszczęśliwie i po rykoszecie, że trafiła idealnie do Michała Janika, który minął na pełnym gazie Łysika i strzelił do pustej bramki. Oskar zdobył bramkę na 1:2 z niczego. Po godzinie gry Patryk Zych oddał wreszcie celny strzał z sytuacyjnej piłki w polu karnym. Miłosz Przybecki idealnie dograł do Bondary, który nożycami z 5 metrów nieczysto uderzył piłkę i ta trafiła w brzuch stojącego na linii bramkowej obrońcę. Gra ożywiła się. Przysuszanie strzelili bramkę ze spalonego, która nie została uznana i mieli bardzo groźną akcje po wrzutce z lewej strony i strzale na bliższy słupek. W 70 minucie z rzutu wolnego sam poszkodowany, kapitan mińskiej drużyny Wojciech Trochim oddał bardzo dobry i celny strzał z 25 metrów. Paweł Wieczorek wybił futbolówkę na róg. Na kwadrans przed końcem doskonałej centry nie wykorzystał Damian Kołtunowicz, który z 5 metrów niepilnowany niecelnie główkował. Mecz otworzył się, jedna i druga drużyna stwarzała sobie dobre okazje. Mazovia wreszcie grała z zębem, miała przewagę i wchodziła w pole karne, strzelał Kozłowski. W ostatnich minutach goście często faulowali i gra była cały czas przerywana. Co chwila wrzutka w pole karne Oskara i wybijanie. Wojciech Trochim strzelił celnie z kilku metrów lecz Wieczorek ofiarnie wybronił. Obraz gry do ostatniego gwizdka nie zmienił się. Było już za późno, aby odrobić straty. Wygrał zespół, któremu jarzmo spadku wciąż zagląda w oczy i zadecydowało większe zaangażowanie, nie umiejętności. Jeżeli nie oddaje się przez godzinę gry strzału i jest brak krycia przed polem karnym Bogołębskiego plus dwa poważne błędy w obronie, to niekorzystny wynik dla mińszczan nie powinien nikogo dziwić.

Oskar 3
19 kolejka IV ligi
MAZOVIAMAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
VS OSKAR OSKAR
Przysucha
(1) 1:2 (1)
MKS MAZOVIA Mińsk Mazowiecki
95Mateusz Łysik
5Hubert Kobus '16
8Michał Masłowski '83
9Wojciech Trochim (k)
14Wiktor Antonowicz
16Miłosz Przybecki
19Michał Bondara
'1
23Tomasz Nieścieruk
'47
'64
26Dominik Sadzawicki
28Łukasz Broź
77Patryk Zych
1Dominik Pusek
3Dominik Paradowski
4Szymon Tywanek
6Marcin Kozłowski
10Wojciech Wocial '64
13Kamil Szczęsny
15Mateusz Pędowski
29Oliwier Jurczak
33Kacper Dakowicz '16
SKS OSKAR Przysucha
1Paweł Wieczorek
2Przemysław Wicik
3Michał Dorożyński
4Tomasz Bogołębski
6Michał Janik
9Kacper Pankowski
11Mariusz Moskwa (k)
12Damian Machajek
13Patryk Czarnota
17Aleksander Bojanowicz
21Damian Jaczewski
22Filip Brzeziński
5Yehor Solomon
7Maciej Knap
10Grzegorz Obuch
14Kacper Mazurkiewicz
16Przemysław Nogaj
18Piotr Kornacki
19Damian Kołtunowicz
20Adrian Grudzień
SĘDZIOWIE:

Maciej Włodarczyk - główny; Jakub Cieloch i Kamil Serafinowicz - asystenci

WIDZÓW:

150

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport