21. 10. 2023, 12:00 Stadion MOSiR ul. Sportowa 1 Mińsk Maz.

13| Mazovia wysoko pokonała Drogowiec

Dwaj debiutujący trenerzy. Dwa odmienne cele. Jedni walczą o utrzymanie, drudzy marzą o czołówce. Dla jednych i drugich to ostatni moment. Boisko nie pozostawiło złudzeń i zweryfikowało możliwości.

13| Mazovia wysoko pokonała Drogowiec

W ostatnich dwóch meczach na przestrzeni 4 dni Mazovia strzeliła 12 goli. To dużo, ale biorąc pod uwagę klasę rywali i stworzone sytuacje pozostaje i tak lekki niedosyt. Drogowiec pod wodzą nowego trenera Piotra Wątorskiego przyjechał do Mińska Mazowieckiego powalczyć o pierwsze ligowe punkty i po kwadransie gry wszyscy byli zdumieni, bo ten plan mógł się ziścić. Doświadczeni zawodnicy Mazovii doszli jednak szybko do siebie i jeszcze w pierwszej połowie przesądzili o losach tego pojedynku. Dla trenera Piotra Rzepki były to ważne dwa pierwsze mecze, w których mógł przyjrzeć się kadrze, poznać charakterystykę zespołu i poszczególnych piłkarzy. W następnej 14 kolejce trójkolorowi zmierzą się z Hutnikiem Warszawa i to będzie już prawdziwy test bojowy tego zespołu.

adziki

Mecz na prośbę gości został przełożony z godz. 15:00 na 12:00. Prognozy pogody zapowiadały ładną słoneczną pogodę i wysoką temperaturę. Niestety, podczas meczu było chłodno zimno i co chwila padało. Dopiero w drugiej połowie rozpogodziło się. Kibiców nie zachęciła, ani aura, ani godzina i przyszła ledwie setka najwierniejszych kibiców. Już w 3 minucie meczu lewą stroną przedarł się w indywidualnej szarży Patryk Szubiński z Drogowca Jedlińsk. Zszedł do środka i z dosyć ostrego kąta pokonał Mateusza Łysika strzelając po długim rogu. Mazovia dostała zimny prysznic i od razu musiała gonić wynik. Nie było to łatwe, bo zawodnicy z Jedlińska pod wodzą nowego trenera grali bardzo ambitnie. Sebastian Kaczyński był podcinany w polu karnym nim minął pierwszy kwadrans meczu i sam poszkodowany strzelił na 1:1 z jedenastu metrów.

dziki 11

Kilka minut później szybką akcje wyprowadziła Mazovia lewą stroną. Eryk Więdłocha zagrał do środka, Sebastian Kaczyński sprytnie przedłużył do Wojciecha Trochima i kapitan w swoim stylu, spokojnie po ziemi dał prowadzenie Mazovii na 2:1. W odpowiedzi goście z rzutu wolnego dobrze egzekwowali piłkę, której na mokrej nawierzchni nie opanował Mateusz Łysik, a dobijający napastnik Drogowca umieścił futbolówkę w bramce. Był jednak na spalonym i nadal na tablicy świetlnej widniał wynik 2:1. Mazovia mogła podwyższyć po pół godzinie gry, gdy lewą stroną wyprowadzał piłkę Eryk Więdłocha i zagrał do środka w pole karne. Strzał Bartka Malesy przeszedł jednak nad poprzeczką. Wojtek Trochim oddał w kolejnych akcjach dwa niecelne strzały. Mińszczanie nakręcali się z każdą minutą. W 45 minucie z rzutu rożnego idealnie na głowę Mateuszowi Bieniasowi zagrał piłkę Wojtek Trochim i było już 3:1, a w doliczonym czasie gry miński kapitan dostrzegł niepilnowanego Kaczyńskiego i dograł mu idealną piłkę. Sebastian strzelił po ziemi obok bezradnego bramkarza podwyższając tym samym wynik spotkania na 4:1.

dziki 25

Na drugą połowę weszli na boisko Michał Bondara zastępujący strzelca dwóch bramek Sebastiana Kaczyńskiego, Pavlo Ksonz i Dominik Paradowski. Od samego początku drugiej części Mazovia ruszyła do przodu czego efektem był wysoki odbiór piłki przez Eryka Więdłochę i indywidualna jego akcja w polu karnym zakończona strzałem w słupek. Za chwilę Jakub Król popełnił fatalny kiks na przedpolu, ale nie wykorzystał tego Eryk Więdłocha. Strzelali kolejno Ezana Kashay, Pavlo Ksonz i Kacper Dakowicz będąc w dogodnych sytuacjach, jednak ich strzały były nieskuteczne. Po wejściu na boisko Tomka Nieścieruka i Miłosza Przybeckiego Mazovia miał coraz więcej sytuacji i zamknęła na dłuższą chwilę w hokejowym zamku gości. Bondi strzelił gola, ale nie został on uznany, bo Przybecki który dogrywał mu z boku wyjechał z piłką za końcową linię. W 76 minucie na 5:1 podwyższył Miłosz Przybecki. Z rzutu rożnego zacentrował Trochim i Miłosz skutecznie zmylił bramkarza. Za chwilę kilku centymetrów zabrakło Bondiemu, aby dosięgnąć piłkę zagraną od Przybeckiego i dobić ją do pustej bramki. W 83 minucie Michał Bondara w bliźniaczej akcji oszukał bramkarza z najbliższej odległości strzelając z piętki gola na 6:1. Michał miał jeszcze jedną doskonałą sytuację ale piłka ewidentnie skoczyła mu na piątym metrze. Przewaga Mazovii w przekroju całego meczu była olbrzymia, gdyby nie pierwsze przespane minuty meczu i większa skuteczność mogłoby się skończyć pogromem. Przed meczem z Hutnikiem Warszawa cieszy dobra forma czołowych zawodników, ale pracy jeszcze przed całym zespołem dużo.

dziki 36
Galeria zdjęć Zobacz więcej zdjęć Zobacz video Filmy ze spotkania, konferencje
13 kolejka IV ligi
MKS MAZOVIAMKS MAZOVIA
Mińsk Mazowiecki
VS DROGOWIEC DROGOWIEC
Jedlińsk
(4) 6:1 (1)
MKS MAZOVIA Mińsk Mazowiecki
95Mateusz Łysik
2Mateusz Bienias '45
7Sebastian Kaczyński

'14
'45+1
'46
11Eryk Więdłocha '71
14Michał Wołos '46
15Mateusz Pędowski '46
17Ezana Kashay
'59
'60
20Bartosz Malesa
'48
'54
28Łukasz Broź
9Wojciech Trochim (k) '21
33Kacper Dakowicz '74
30Cezary Osuch
3Dominik Paradowski '46
10Wojciech Wocial '71
13Kamil Szczęsny
16Miłosz Przybecki
'60
'76
19Michał Bondara
'46
'83
22Pavlo Ksonz '46
23Tomasz Nieścieruk '54
29Oliwier Jurczak '74
DROGOWIEC Jedlińsk
12Jakub Król
4Dariusz Mortka (k)
6Dominik Woźniak '86
7Karol Rogoliński '71
8Patryk Szubiński
'3
'81
9Michał Kucharczyk '67
11Adrian Kobza '24
15Mykola Kharchuk
16Filip Lech '77
18Kacper Nowakowski '46
20Mateusz Kołodziejczyk '57
19Michał Wasilewski
2Aleksander Bielawski '71
3Krystian Wieczorek '77
5Krystian Sułecki '81
10Kamil Grudziński '67
13Filip Wojciechowski '86
14Piotr Dobosz '46
17Bartosz Zając
'57
'88
SĘDZIOWIE:

Hubert Heba - główny, Damian Piotrowski i Mariusz Skotarczyk -asystenci

WIDZÓW:

100

Sponsorzy

Mińsk MazowieckiPowiat MińskiAKPOLMOSiRAkademia piłkarskaPEC Mińsk MazowieckiZINACartPolandNajlepsi bukmacherzySport SiedlceMMZVincec Foto Sport